"Gra o tron": Czekając na finał serii
Już 14 kwietnia na ekrany powróci "Gra o tron". Fani serialu już nie mogą doczekać się emisji ostatniego sezonu produkcji. Jak na razie, pewne sugestie co do rozwoju wydarzeń daje brytyjska aktorka Maisie Williams, w serialu wcielająca się w Aryę Stark.
Wiele osób czeka aż będzie mogło wreszcie pochłonąć kolejne (a zarazem ostatnie) odcinki "Gry o tron". Ósmy sezon powinien zamknąć pętlę i ujawnić wreszcie tożsamość osoby, która zasiądzie na legendarnym Żelaznym Tronie.
W 8. sezonie "Gry o tron" pojawi się jednak pewna zmiana - łącznie seria będzie liczyła tylko 6 odcinków, czyli mniej niż poprzednie. Jednak pojedyncze epizody będą dłuższe.
Jak na razie wszyscy aktorzy serialu skrzętnie ukrywają tajemnicę końca serii. Nie chcą odsłaniać losów swoich bohaterów, choć nie przeszkadza im to od czasu do czasu odsłonić fragmenty swej wiedzy. Tak więc śmierć różnych postaci przyczyniła się do zacieśnienia więzi między Aryą i Sansą. W wywiadzie przeprowadzonym przez magazyn "Entertainment Weekly", Maisie Williams nie ukrywała szczęścia z powodu możliwości grania z Sophie Turner, z którą przyjaźniła się już od dłuższego czasu.
Aktorka poszła jeszcze dalej, wspominając ostatni odcinek sezonu 8. i udzielając fanom pierwszej porady: "Obejrzyj pierwszy sezon serii, zanim zaczniesz ósmą serię". To pomoże nie przegapić żadnej subtelności z powodu wielu odniesień, właśnie do pierwszej serii. Aktorka radzi powrócić do początków, by nic nam nie umknęło... "Po odkryciu końca serii spojrzałam na początek, ponieważ istnieje wiele odniesień do początków serii. Ta pętla była stworzona dla Aryi i dokładnie pamiętam, skąd pochodziła i przez co musiała przejść" - mówiła młoda aktorka.
Dobrą wiadomością jest to, że mamy jeszcze czas, aby ponownie zobaczyć pierwszy sezon. I niech fani nie martwią się na zapas, że ósmy sezon jest tym ostatnim. Już planowany jest spin-off serialu.