Gotujące dzieci znowu zaskoczyły Mateusza Gesslera
Już po raz drugi Mateusza Gesslera zobaczymy w roli jurora programu "MasterChef Junior", w którym dzieciaki pokażą swoją pasję do gotowania. Co zaskoczyło szefa kuchni? "Najmłodszy uczestnik doszedł bardzo wysoko" - zdradza.
Jak przekonuje PAP Life Mateusz Gessler, szef kuchni i juror programu "MasterChef Junior", druga edycja show z gotującymi dziećmi - premiera 19 lutego - zaskoczy widzów nie tylko humorem, dobrą zabawą i uśmiechem od ucha do ucha.
"Dzieciaki zaskoczyły nas też pasją do gotowania oraz swoim kunsztem. One potrafią gotować, robią to niesamowicie i dodatkowo jeszcze czerpią z tego przyjemność" - mówi PAP Life Gessler i podkreśla, że radość w gotowaniu jest najważniejsza.
Choć juror już podczas pierwszej edycji programu śledził poczynania dzieci w różnym wieku, przyznaje, że nie ma reguły, którym uczestnikom powodzi się lepiej - młodszym czy starszym. "Nie ma reguły, bo np. najmłodszy uczestnik doszedł bardzo wysoko" - zdradza tajemniczo. Warto przypomnieć, że pierwszą edycję kulinarnego show wygrała 11-letnia wówczas Natalia Paździor.
Okazuje się, że, podczas nagrań odcinków zaserwowane zostały zaskakujące potrawy, jakich juror wcześniej nie jadł i które bardzo mu smakowały. "Nie mogę zdradzić, co to było, ale taka sytuacja rzeczywiście miała miejsce. Zresztą zobaczycie moją reakcję na wizji" - kwituje Gessler.