Gessler kontra Gessler
Wkrótce TVP startuje z programem kulinarnym "Wściekłe gary". Producenci wierzą, że słynne nazwisko zagwarantuje sukces.
Program "Kuchenne rewolucje" prowadzony przez Magdę Gessler tak spodobał się widzom, że po raz drugi znalazł swoje miejsce w ramówce TVN.
Jest to bardziej kulinarne reality show, niż program o gotowaniu. Restauratorka odwiedza knajpki, którym źle się wiedzie i mówi, co zrobić, żeby osiągnąć sukces w gastronomii. Wie, jak pomóc, bo jej restauracje cieszą się ogromną popularnością.
Nazwisko - markę postanowiła wykorzystać również telewizja publiczna.
"Wściekłe gary" będą programem stricte kulinarnym, prowadzonym przez Adama Gesslera i jego synów. Autorzy opowiedzą o tym, jak przyrządzić staropolskie potrawy, np. gęsi pipek. Panowie pokażą też restauracje rozsiane po całej Polsce, do których warto się udać.
Mało kto wie, że Magda Gessler nie jest żoną Adama, ale jego szwagierką. Piotr Gessler był jej drugim mężem, a obaj są synami posła na sejm IX kadencji Zbigniewa Gesslera, również restauratora, cukiernika wywodzącego się z rodziny łódzkich przedsiębiorców, produkujących wózki i rowery.
Rodzina Gesslerów gotowanie ma we krwi. Znana z książek kulinarnych i felietonów Marta Gessler była żoną twórcy programu "Wściekłe gary". I też miała kiedyś swój program kulinarny emitowany w TVN Style.
Słynęła z kuchni tzw. minimalistycznej, w której na talerzu niewiele się znajduje. Liczy się estetyka i sposób podania potrawy.
Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN, zapytany o to, czy nazwisko gwarantuje sukces, odpowiada: - Nie wystarczy mieć nazwisko, liczy się głównie pomysł. No i osobowość prowadzących.
Jak w roli showmanów spiszą się panowie Gesslerowie, dowiemy się wkrótce.