Reklama

Ewa Chodakowska: Połknęłam bakcyla telewizyjnego

Ewa Chodakowska niezwykle chwali sobie współpracę przy produkcji programu "Pytanie na śniadanie Extra". Docenia przede wszystkim jego otwartą formułę, która pozwala jej na zapraszanie do studia dowolnie wybranych przez nią ekspertów i kobiet, które odważyły się zawalczyć o swoją sylwetkę.

Ewa Chodakowska niezwykle chwali sobie współpracę przy produkcji programu "Pytanie na śniadanie Extra". Docenia przede wszystkim jego otwartą formułę, która pozwala jej na zapraszanie do studia dowolnie wybranych przez nią ekspertów i kobiet, które odważyły się zawalczyć o swoją sylwetkę.
Ewa Chodakowska wierzy, że jej przygoda z programem śniadaniowym nie skończy się na jednym sezonie /Andras Szilagyi /MWMedia

W roli prowadzącej "Pytanie na śniadanie Extra" Ewa Chodakowska zadebiutowała 9 kwietnia. Jej cykl jest stałą częścią śniadaniowego programu Dwójki. Trenerka przyznaje, że bez wahania przyjęła propozycję, ponieważ dało jej to możliwość przedłużenia działań, które wcześniej prowadziła w sieci.

- Jeżeli chodzi o prowadzenie "Pytania na śniadanie Extra", to tutaj połknęłam bakcyla i czuję się jak ryba w wodzie. Zaczęło mnie to fascynować. Fakt, że mogę zapraszać osoby, z którymi chce rozmawiać, fakt, że mogę zadawać pytania takie, jakie chcę zadać - wolność tej konwersacji jest dla mnie szalenie istotna, przez co mocno się wkręciłam - mówi agencji Newseria Ewa Chodakowska.

Reklama

"Pytanie na Śniadanie Extra" niewątpliwie przyciąga przez telewizory fanów Ewy Chodakowskiej, jak i zwolenników zdrowego stylu życia. To prawdziwa kopalnia wiedzy i pomysłów, jak się prawidłowo odżywiać, w jaki sposób ułożyć swój plan treningowy i jak zadbać o dobre samopoczucie.

- Mam okazję rozmawiać z ekspertami, z profesjonalistami, jak również z kobietami, z którymi można się utożsamiać, które przeszły fantastyczną drogę, które pokonały swoje słabości, które swoim przykładem pokazują, jak bardzo warto o siebie zawalczyć, i są inspiracją dla innych. Zatem jest to dla mnie ważny format i liczę na to, że takich rozmów będzie więcej - opowiada trenerka fitness.

Ewa Chodakowska wierzy, że jej przygoda z programem śniadaniowym nie skończy się na jednym sezonie. Trenerka ma bowiem jeszcze w głowie wiele pomysłów, które chciałaby zrealizować w tym cyklu. - Myślę, że ten projekt może przetrwać długie lata, może ewoluuje i zrobi się z tego coś jeszcze ciekawszego - jakiś projekt zupełnie niezależny. Jestem bardzo otwarta - dodaje Chodakowska.


Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Chodakowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy