Reklama

Edyta Herbuś: Najpierw obowiązki

Edyta Herbuś nie ma czasu na realizowanie turystycznych pasji. "Najpierw obowiązki, a później zaległy urlop" - mówi gwiazda i dodaje, że im bardziej egzotyczny kierunek podróży tym lepiej.

Edyta Herbuś nie ma czasu na realizowanie turystycznych pasji. "Najpierw obowiązki, a później zaległy urlop" - mówi gwiazda i dodaje, że im bardziej egzotyczny kierunek podróży tym lepiej.
Podróże? Im bardziej egzotycznie, tym lepiej - przekonuje Edyta Herbuś /AKPA

Edyta Herbuś, tancerka spełniająca się także, jako aktorka m.in. w serialach "Klan" i "Bodo", spytana przez PAP Life, czy w najbliższym czasie planuje odpoczynek lub urlop za granicą, odpowiedziała, że nieprędko, gdyż jest na etapie intensywnych podróży związanych z pracą.

"Ze spektaklem 'Diwa' szykujemy się do Nowego Jorku czy do Szwajcarii. Również w Polsce mamy przed sobą jeszcze sporo miast do odwiedzenia, więc najpierw obowiązki, a później, może w lipcu, znajdzie się odrobina czasu na zaległy urlop" - wyznaje Herbuś.

Reklama

Jaki kierunek na wypoczynek obiera tancerka? "Zawsze im bardziej egzotycznie, tym lepiej" - przekonuje PAP Life Herbuś i dodaje, że może znowu wybierze się do Tajlandii.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Herbuś
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy