Reklama

Dziennikarka doprowadziła chłopca do łez

Pierwszy dzień szkoły to zawsze dla dziecka spore przeżycie. Jak przekonała się jednak amerykańska dziennikarka telewizyjna, emocje malucha mogą się jednak wymknąć spod kontroli. Podczas krótkiej rozmowy reporterka zapytała 4-latka, czy w szkole będzie tęsknił za mamą. Okazało się, że bardziej, niż komukolwiek się wydawało.

Pierwszy dzień szkoły to zawsze dla dziecka spore przeżycie. Jak przekonała się jednak amerykańska dziennikarka telewizyjna, emocje malucha mogą się jednak wymknąć spod kontroli. Podczas krótkiej rozmowy reporterka zapytała 4-latka, czy w szkole będzie tęsknił za mamą. Okazało się, że bardziej, niż komukolwiek się wydawało.
Courtney Friel to prezenterka stacji KTLA /materiały prasowe

Dziennikarka Courtney Friel rozmawiała z chłopcem w krótkim reportażu, przygotowanym dla telewizji KTLA. Najpierw zapytała, czy chłopiec cieszy się, że idzie do szkoły. "Tak"- odpowiedział 4-letni Andrew. Kolejne pytanie zadane przez dziennikarkę brzmiało: "czy będziesz tęsknił za mamą"? Wtedy stało się coś niespodziewanego - najpierw chłopiec odpowiedział, że nie, a sekundę później rozpłakał się i zakrywając oczy odszedł od kamery.

Sama reporterka nie spodziewała się takiej reakcji. Później napisała na swoim profilu na Instagramie, że mama 4-latka już poza kamerą po całym zdarzeniu mocno przytuliła chłopca.

Reklama

"To łamie mi serce i teraz czuję się niespokojnie ws. posłania moich dzieci do szkoły. On starał się być bardzo dzielny!" - napisała dziennikarka.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy