Dominika Gwit: Teraz jestem szczupła i kobieca
Po zrzuceniu kilogramów byłam bardzo szczupła, ale dzięki właściwym ćwiczeniom nabrałam kobiecych kształtów i chcę, żeby tak pozostało - mówi Dominika Gwit. Aktorka schudła 45 kg i przeszła ogromną metamorfozę. Jak podkreśla, odchudzanie to żmudny i długotrwały proces, który powinien przebiegać pod okiem trenera i dietetyka. Nadal nie zaprzestaje więc treningów i racjonalnie się odżywia.
- Walka o sylwetkę jest bardzo trudna, wymaga bardzo dużego samozaparcia i siły woli. Musiałam zmienić swoje życie, bo było mi już źle z samą sobą. A ciągle powtarzam: musisz być w życiu szczęśliwym, żeby się spełniać, żeby się realizować. Założyłam więc sobie pewien cel i wiedziałam, że muszę - mówi Dominika Gwit agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka podkreśla, że nie chciała walczyć z otyłością na własną rękę. Wiedziała, że tylko właściwa konsultacja ze specjalistą pozwala na zrzucenie dużej liczby zbędnych kilogramów bez konsekwencji dla zdrowia.
- Poszłam do dietetyka, dostałam plan żywieniowy i plan treningowy. Bardzo skrupulatnie się tego trzymałam i cały czas trzymam. Doszłam do momentu, kiedy byłam już naprawdę bardzo szczupła, chuda wręcz, i wiedziałam, że teraz czeka mnie praca nad ciałem. Teraz nabrałam kobiecych kształtów i jestem taka, jaka chcę być. Jest kobieco i mam nadzieję, że tak zostanie - podkreśla Dominika Gwit.
Aktorka tłumaczy, że odchudzanie to proces wieloetapowy, w którym nie ma miejsca na lenistwo i zaniedbania. Najważniejsze jest wybranie właściwego pakietu ćwiczeń, a to uzależnione jest od tego, jaki cel chce się osiągnąć.
- Dietę zakończyłam już kilka miesięcy temu, ale moje ciało się cały czas zmienia, bo sporo trenuję. Mam bardzo dużo mięśni, dlatego muszę już przystopować trochę z "pakowaniem" i przerzucić się na ćwiczenia cardio. Chodzę na siłownię trzy, czasami pięć razy w tygodniu, zależnie od tego, ile mam czasu - podsumowuje Gwit.