Reklama

Daria Ładocha o Ameryka Express": Całe życie o tym marzyłam

Program "Ameryka Express" powrócił tej wiosny z nową prowadzącą. Daria Ładocha zastąpiła w tej roli Agnieszkę Woźniak-Starak. Tłumaczy, że jest on dla niej spełnieniem marzeń.

Program "Ameryka Express" powrócił tej wiosny z nową prowadzącą. Daria Ładocha zastąpiła w tej roli Agnieszkę Woźniak-Starak. Tłumaczy, że jest on dla niej spełnieniem marzeń.
Daria Ładocha prowadzi "Ameryka Express 2" /Kurnikowski /AKPA

Dzięki udziale w "Ameryka Express 2" Daria Ładocha może realizować swoją największą pasję, jaką jest podróżowanie, oraz poznawać kuchnie odległych państw. Prezenterka wyjaśnia, że przygody, jakie spotkały uczestników podczas podróży przez Kolumbię i Gwatemalę, bardzo ich umocniły.

- Całe życie marzyłam o poprowadzeniu show, które łączy w sobie podróże, piękne miejsca, rywalizację i wspaniałe jedzenie. Gdybym miała sobie wyśnić program, który chciałabym poprowadzić, byłaby to właśnie "Ameryka Express" - mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Daria Ładocha.

Reklama

Uczestnicy show TVN podczas podróży zmagają się z licznymi trudnościami. Muszą prosić miejscową ludność o możliwość przespania się w ich domostwach, podróżować autostopem i codziennie pokonywać setki kilometrów. Prowadząca tłumaczy, że nie współczuje im ekstremalnych warunków. Dzięki nim mogą bowiem przewartościować swoje życie i docenić to, co mają.

- Program "Ameryka Express" zmienia postrzeganie świata i pozwala odróżnić sprawy błahe od tych ważnych. Wszystko, co jest przed tą przygodą, różni się od tego, co jest po niej. Nie współczułam uczestnikom, ponieważ dla nich to było wspaniałe doświadczenie. Myślę, że każdy z nich zapytany o to, czy gdyby miał jeszcze raz podejmować decyzję, to wziąłby udział w programie, powiedziałby, że tak - tłumaczy prowadząca.

Ładocha wyznaje, że na planie programu zaprzyjaźniła się ze wszystkimi uczestnikami. Prowadząca nie miała faworytów. W konsekwencji niezależnie od tego, kto pojawiał się na mecie jako pierwszy, była tak samo szczęśliwa. O każdej parze, która brała udział w wyścigu, myśli z ogromnym sentymentem. Wspomina, że momenty pożegnań były dla niej wyjątkowo bolesne.

- Brałam udział w programie "Agent", ale nigdy z niego nie odpadłam. Dlatego też nie wiedziałam, jakie to uczucie. Smutek i rozczarowanie, które widziałam w oczach żegnających się par, było ogromne. To zdecydowanie najtrudniejsze momenty w trakcie podróży - mówi.

W drugiej edycji programu biorą udział między innymi: "żona Hollywood" Iwona Benjamin i jej mąż Reggie, Paweł Deląg, Patrycja Markowska, Karolina Pisarek, Marta Gajewska-Komorowska i aktorka Grażyna Wolszczak.

Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Daria Ładocha | Ameryka Express
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy