Reklama

Czy podbije serca widzów?

Otrzymała jedną z najbardziej intratnych posad w polskim show-biznesie! Edyta Górniak zasiądzie na fotelu jurorskim w III edycji "The Voice of Poland".

Dwójkowy talent show cieszy się wielką popularnością wśród telewidzów. Nic więc dziwnego, że gwiazda z chęcią w nim wystąpi - interesują ją przecież tylko prawdziwe hity.

- Przyjęłam zaproszenie do tego programu, ponieważ lubię podziwiać - tłumaczy piosenkarka. - Będę szukała ludzi, którzy mają dar przekazu - dodaje. Nie ukrywa też, że podoba jej się w "The Voice of Poland" to, że wpływa bezpośrednio na życie uczestników. Przykładem jest rozkwitająca w błyskawicznym tempie kariera ostatniej zwyciężczyni show, Natalii Sikory.

Reklama

- Słyszałam od chłopaków (Baron i Tomson - przyp. red.), że czeka mnie dużo pracy, dużo wysiłku, wymagającego skupienia. Ale też dużo radości - powiedziała w "Pytaniu na śniadanie". Trzeba jednak przyznać, że Edyta Górniak ma też osobiste powody, żeby wystąpić w tym show. Przez najbliższe miesiące w polskich mediach będzie o niej naprawdę bardzo głośno!

Rola, jaka jej tym razem przypadła, jest piosenkarce doskonale znana. Przez sześć sezonów oceniała uczestników "jak Oni śpiewają". Z kolei w "Bitwie na głosy" jako trenerka grupy z Opola zajmowała się pracą z wokalistami. W "The Voice of Poland" połączy te dwie funkcje. Będzie oceniać i uczyć.

Co ciekawe, wszystkie trzy programy są wyprodukowane przez Rinke Rooyensa, który nigdy nie ukrywał, że jest jej wielkim fanem. Chciał wypromować Edytę Górniak za granicą. W 2009 roku podpisał z nią nawet kontrakt menadżerski. Niestety, współpraca na tym polu trwała zaledwie miesiąc, po czym umowę anulowano. Jak widać, najlepiej dogadują się w studiu telewizyjnym. I niech tak już lepiej zostanie.

- Edyta Górniak to naprawdę wielka gwiazda - mówi Marek Piekarczyk. - Trochę obawiam się kontaktu z nią, bo nie wiem, co z tego wyniknie - dodaje rockman. Bardziej optymistyczni są chłopcy z Afromentalu. - Mamy zaszczyt usiąść koło największej diwy polskiej muzyki - ekscytuje się Tomson. Nie zastanawia się, czy Górniak swoją barwną osobowością zdominuje show.

Ona z kolei ma zupełnie inne zmartwienia. Udział w "The Voice of Poland" pokrzyżował jej plany wakacyjne z synem Allanem, a także wymusił przesunięcie terminu premiery jej najnowszego singla - z września na październik. Poza tym piosenkarka zdradziła na portalu społecznościowym, że przygotowuje ósmą w karierze płytę. Jej premiera nie jest jeszcze znana, ale patrząc na liczne zobowiązania artystki, jeszcze na nią poczekamy.

Na szczęście gwiazda kupiła niedawno piękny apartament w warszawskiej dzielnicy Wilanów, więc nie będzie traciła czasu na dojazdy do pracy. Wcześniej mieszkała z Allanem i z Piotrem Schrammem w podwarszawskim Konstancinie. Chyba przeczuła, że los szykuje jej niespodziankę.

Marzena Juraczko

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

TV14
Dowiedz się więcej na temat: The Voice Of Poland
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy