"Czasu honoru" to nasz "Helikopter w ogniu"
Ekipa serialu "Czas honoru" wraca z Dolnego Śląska do Warszawy. Będzie kręcić kolejną część zdjęć do serialu, który tym razem poświęcony jest Powstaniu Warszawskiemu. - To taki nasz "Helikopter w ogniu" - mówi aktor Jan Wieczorkowski, wielki miłośnik filmów o polskiej historii.
- Mamy ogromne szczęście, że gramy w tym filmie - podkreśla Jan Wieczorkowski. - Zawsze zazdrościliśmy Amerykanom, że mogli robić takie filmy, teraz i my takie mamy - dodaje z kolei Maciej Zakościelny. Premiera serialu we wrześniu.
Jan Wieczorkowski gra Władka Konarskiego, AK-owca, jak mówi "chłopaka uzależnionego od wojny".
- Będzie to "Helikopter w ogniu" po polsku. Bardzo efektowny i bardzo filmowy - mówi aktor. Twierdzi, że serial swoją popularność i sukces zawdzięcza przede wszystkim młodym widzom, którzy zakładają fan kluby, śledzą losy bohaterów, interesują się polską historią. O samej filmowej historii mówi: To są prawdziwe historie, prawdziwe postacie, prawdziwe konflikty. To jest niebywałe, bo im bardziej prawdziwe, tym lepiej to się gra (...) My będziemy ten serial pokazywać naszym dzieciom - dodaje aktor.
Maciej Zakościelny to filmowy Bronek Wojciechowski. Jego bohater w tej części ma własny pluton, jest jego dowódcą.
- Prywatnie Bronek jest w tym czasie z Wandą, ich miłość kwitnie, jest pełna energia, kreatywność i wielka miłość - mówi w RMF FM aktor. Zawsze zazdrościliśmy Amerykanom, że mogli robić takie filmy, teraz i my takie mamy - dodaje. W tej części serialu będzie wyjątkowo dużo strzelania, wybuchów i nalotów, więc aktorzy korzystają z pomocy pirotechników i kaskaderów. Robimy część rzeczy sami, ale pozwalają nam tylko na takie, które nie wymagają poświęcenia życia - śmieje się Maciej Zakościelny.
Dzięki temu, że akcja cofnęła się w czasie, na plan mógł wrócić Antoni Pawlicki, który gra Janka Markiewicza. Jego bohater zginął w piątej części serialu. Tuż przed powstaniem wykupuje Lenę i Jasia z Pawiaka - widzi wtedy swojego syna pierwszy raz w życiu.
Ostatni z filmowej czwórki to Kuba Wesołowski, czyli serialowy Michał Konarski. Podczas powstania rozwija powstańcze radio "Błyskawica", gdzie spotyka Halszkę, swoją dawną miłość.
Akcja tej specjalnej serii "Czasu honoru" toczy się podczas Powstania Warszawskiego, czyli w chronologii całego serialu stanowi powrót do wydarzeń wcześniejszych. To będzie opowieść o powstańczym szlaku bojowym jednego oddziału, złożonego nie tylko z bohaterów poprzednich sezonów, ale też z nowych postaci, młodych ludzi z rozmaitych warszawskich środowisk.
Maciej Musiał debiutuje w tym serialu. Gra "Apacza".
- To młody chłopak. On ma 17 lat. I pochodzi z rodziny o tradycjach patriotycznych. Mój bohater bierze udział w powstaniu razem z siostrą, którą się opiekuje. Trochę on nią, a trochę ona nim. Ona jest sanitariuszką - mówi nam aktor. Na początku "Apacz" traktuje powstanie jako zwyczajną przygodę. Realia walki szybko zmuszają go do zmiany podejścia - opowiada młody aktor.
W rolach młodych powstańców wystąpią też Stefan Pawłowski, Adam Fidusiewicz, Paweł Janyst, Krzysztof Chodorowski, Julia Rosnowska, Weronika Humaj i Katarzyna Sawczuk.
Katarzyna Sobiechowska-Szuchta, RMF FM
Jeśli chcesz znaleźć więcej informacji o telewizyjnych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl
Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!