Reklama

Córki na salony!

Do niedawna chronili twarze swoich pociech. Dziś z dumą je prezentują. Dlaczego?

Można powiedzieć, że zapanowała moda na pokazywanie swoich dzieci na bankietach i premierach. Sławni rodzice nie robią tego przypadkiem. Prawdopodobnie ich dzieci marzą o aktorstwie lub dziennikarstwie, czyli zawodach, którym towarzyszy blask fleszy.

Na pewno w ślady mamy chce iść córka Małgorzaty Foremniak, Aleksandra. Ma już na swoim koncie epizody w serialach, ale na szkołę teatralną się nie zdecydowała. Studiuje psychologię. Myśli też o zostaniu projektantką mody.

Po raz pierwszy pokazał swoje nastoletnie córki Jacek Braciak. Jadzia i Zosia to urocze dziewczynki, które wychowuje pierwsza żona aktora.

Reklama

Braciak od ponad 10 lat związany jest z Mają Hirsch, z którą ma kilkuletnią Marysię, ale zawsze utrzymywał kontakt z córkami. Czy gimnazjalistki przyszły ze sławnym tatą na premierę z ciekawości, czy już myślą o karierze? Na pewno to dla nich dobra zabawa.

Nie gorzej bawiła się z mamą Katarzyną Kolendą-Zaleską, 16-letnia Ania. Mama twierdzi, że sława jej córki nie pociąga, ale za to lubi angażować się w ważne sprawy. Może dzięki temu czuje się bliżej mamy, która w gorącym politycznie czasie spędza w telewizji całe dnie?

O życiowych wyborach nie myślą jeszcze córki prezenterki Anny Popek. Ale 15-letnia Oliwia i 13- letnia Małgosia z przyjemnością towarzyszą mamie na imprezach i cieszą się, że w wyborze kreacji pomaga im stylistka z telewizji.

Prezenterka podkreśla, że najważniejsze, co może przekazać córkom, to zdrowy styl życia i świadomość, że mogą być w życiu tym, kim chcą. Bo tylko człowiek, który kocha to, co robi, może to robić dobrze.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

Telemax
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy