Reklama

"Chirurdzy": Pandemia koronawirusa tematem nowego sezonu serialu

Producentka serialu "Chirurdzy" Krista Vernoff zapowiedziała we wtorek, 21 lipca, że dr Meredith Grey i jej współpracownicy będą musieli w kolejnych odcinkach zmierzyć się z koronawirusem i jego konsekwencjami dla pacjentów szpitala w Seattle.

Producentka serialu "Chirurdzy" Krista Vernoff zapowiedziała we wtorek, 21 lipca, że dr Meredith Grey i jej współpracownicy będą musieli w kolejnych odcinkach zmierzyć się z koronawirusem i jego konsekwencjami dla pacjentów szpitala w Seattle.
Kadr z filmu "Chirurdzy" /materiały prasowe

"Na pewno weźmiemy na warsztat pandemię. Nie ma opcji, żeby nadawany od wielu lat serial o środowisku lekarzy nie zmierzył się z największym medycznym kryzysem, jakiego doświadczyliśmy w życiu" - powiedziała.

Ekipa realizująca "Chirurgów" doświadczyła skutków pandemii na własnej skórze. Zdjęcia do szesnastego sezonu zostały skrócone ze względu na wprowadzoną w USA kwarantannę. W marcu producenci przekazali zakupione na potrzeby serialu maski i kombinezony ochronne lekarzom walczącym w amerykańskich szpitalach z COVID-19.

Reklama

Scenarzyści tego serialu, zanim rozpoczną prace nad kolejnym sezonem, zawsze spotykają się z prawdziwymi medykami, którzy opowiadają im swoje historie.

"Dzielą się z nami najśmieszniejszymi, najstraszniejszymi i najbardziej zabawnymi opowieściami z pracy. W tym roku to będzie bardziej przypominało terapię" - zapowiedziała Vernoff.

Pierwsze takie spotkania już się odbyły. "Niektórzy opowiedzieli nam już o swoich doświadczeniach. Dosłownie drżeli i próbowali się nie rozpłakać, byli bladzi. Porównywali tę sytuację do wojny, do której nikt nikogo nie przygotował" - wyznała producentka.

Choć Vernoff nie zdradziła szczegółów fabuły, wyjawiła, że w siedemnastym sezonie będą pokazane dramatyczne decyzje, przed którymi naprawdę musieli stawać amerykańscy lekarze.

"Kiedy my siedzieliśmy w domach, oni musieli być rodziną i przyjaciółmi dla swoich pacjentów, bo ci prawdziwi nie byli wpuszczani do szpitali. Trzymali pacjentów za rękę, kiedy tamci umierali. Musieli decydować, kto ma szansę na przeżycie, a kto nie (...). Dla nas nie tylko okazja do opowiedzenia tych historii, ale ogromna odpowiedzialność" - zaznaczyła producentka.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: Chirurdzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy