Reklama

Charlie Sheen zawarł ugodę

Charlile Sheen zawarł ugodę z twórcami popularnego amerykańskiego sitcomu "Dwóch i pół".

Sheen, w atmosferze skandalu, został zwolniony w marcu bieżącego roku. Aktor pozwał producentów serialu, domagając się 100 milionów dolarów zadośćuczynienia za przerwanie nagrań serialu z jego udziałem.

W ubiegłym tygodniu aktor wygrał proces i w ciągu dwóch tygodniu wytwórnia Warner Bros miała mu wypłacić 25 milionów dolarów. Warner Bros poinformowało jednak, że strony sporu osiągnęły porozumienie. Nie podano jednak do publicznej wiadomości szczegółów ugody.

Przed zwolnieniem, spowodowanym nadużywaniem nielegalnych substancji i publicznym poniżaniu producentów i twórców "Dwóch i pół", aktor zarabiał ponad milion dolarów za jeden odcinek serialu.

Reklama

Sheen został zastąpiony przez Ashtona Kutchera, a jego serialowa postać, Charlie Harper, została uśmiercona, co oczywiście uniemożliwia mu powrót do obsady sitcomu. Odcinek, w którym to miało miejsce, miał najwyższą oglądalność od początku emitowania show w 2003 roku - 28.7 milionów widzów.

Ciekawi Cię, jak umarł Charlie Harper? Czytaj więcej!

Na przestrzeni miesięcy Sheen pojawiał się w wielu programach telewizyjnych, gdzie przepraszał za swoje zachowanie.

Aktor wykazał się taktem, kiedy podczas niedzielnego rozdania nagród Emmy powiedział: - Chciałbym skierować kilka słów do wszystkich pracujących przy 'Dwóch i pół'. Z całego serca życzę wam wszystkiego najlepszego w nowym sezonie serialu. Spędziliśmy razem osiem wspaniałych lat i wiem, że będziecie kontynuować robienie czegoś naprawdę fajnego.

Sheen zrezygnował także z wygrażania Chuckowi Lorre'emu, którego uprzednio zwykł nazywać "pajacem".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 'Dwóch i pół' | "Dwóch i pół" | charlie | film
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama