"Bitwa na głosy": Oni już wygrali!
Nie wygrali programu "Bitwa na głosy", ale i tak mogą czuć się zwycięzcami. Kto świetnie wykorzystał swoje pięć minut i o kim jeszcze nie raz usłyszymy?
Praktycznie w każdym odcinku mogliśmy usłyszeć, że w tym programie najważniejsza jest współpraca. W 16-osobowej grupie każdy zna swoje miejsce i zadania. Trudno się wybić, ale niektórym się udało.
11-letnia Eliza Kania z Milówki była najmłodszą uczestniczką "Bitwy na głosy". Śpiewa od trzeciego roku życia, więc w zespole braci Golec mogła pokazać pełną gamę swoich umiejętności wokalnych. Ujęła nas nie tylko głosem, ale też uśmiechem, radością i skromnością. O tej młodej góralce z temperamentem na pewno jeszcze usłyszymy.
Sporo zamieszania zrobił wokół swojej osoby Piotr Starzecki z zespołu Macieja Miecznikowskiego. Wojciech Jagielski przestrzegał go przed narkotykami i wodą sodową, która może mu uderzyć do głowy, kiedy będzie już sławny. Piotr stwierdził, że na pewno się uzależni, ale tylko od muzyki.
Wielką odwagą wykazała się Aleksandra Sobiech z Łodzi. Niedowidząca wiolonczelistka pokazała, że wielka pasja potrafi przenosić góry. Była prawdziwą gwiazdą zespołu Michała Wiśniewskiego.
Czwartym i niezaprzeczalnym zwycięzcą "Bitwy na głosy" jest Hubert Urbański. Świetnie odnalazł się w nowej stacji i nowej roli - showmana. Po zakończeniu "Milionerów" mógł być bezrobotny, a jest nową gwiazdą telewizyjnej Dwójki.
aw
"Bitwa na głosy" - zobacz nasz raport specjalny!
Chcesz obejrzeć swój ulubiony serial, film, teleturniej? Sprawdź nasz program telewizyjny - mamy na liście ponad 200 stacji!
Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień".