Reklama

"Big Brother": Uczestnicy pobili się

Mieszkańców Domu Wielkiego Brata czekała w środę kolejna niespodzianka. Tym razem musieli ugościć utytułowaną zawodniczkę boksu Joannę Jędrzejczyk. Jej wizyta sprawiła, że uczestnicy "Big Brothera" się pobili!

Mieszkańców Domu Wielkiego Brata czekała w środę kolejna niespodzianka. Tym razem musieli ugościć utytułowaną zawodniczkę boksu Joannę Jędrzejczyk. Jej wizyta sprawiła, że uczestnicy "Big Brothera" się pobili!
Joanna Jędrzejczyk / Mieszko Piętka /AKPA

Kilka dni temu w Domu Wielkiego Brata gościł znany z "Dzień dobry TVN" trener Daniel "Qczaj" Kuczaj, który mocno rozgrzał mieszkańców wspólnymi ćwiczeniami. To nie była ostatnia tego typu wizyta. W środę do domu weszła Joanna Jędrzejczyk - trzykrotna zawodowa mistrzyni świata w boksie tajskim, mistrzyni UFC w wadze słomkowej w latach 2015-2017. Te odwiedziny były niemałym zaskoczeniem dla mieszkańców.

Jędrzejczyk od pierwszych chwil nie miała dla mieszkańców Domu Wielkiego Brata litości. Zaprosiła ich na wspólny, bardzo intensywny trening. Nie wszyscy wydawali się zachwyceni, natomiast wizyta Joanny Jędrzejczyk na pewno bardzo ucieszyła Igora Jakubowskiego, który sam jest zawodowym bokserem, i Oleha Riaszeńczewa - również trenującego boks.

Reklama

Okazało się, że bokserski trening był tylko wstępem do prawdziwych emocji dla uczestników "Big Brothera". Po krótkiej rozgrzewce Joanna Jędrzejczyk zarządziła bowiem, że mieszkańcy Domu Wielkiego Brata będą się ze sobą bić. Wielką galę boksu w "Big Brotherze" zainaugurowała walka Joanny i Igora. Po ich krótkim starciu przyszedł czas na ogłoszenie wyników. Radek, podnosząc do góry ręce obojga zawodników, ogłosił, że oboje są zwycięzcami tego pojedynku.

Kolejna para, która się ze sobą zmierzyła, to Kasia Olek i Łukasz Darłak. Radosław Palacz, który niepisanie otrzymał rolę sędziego, zadecydował tym razem, że walkę wygrała Kasia. Później zawalczyły ze sobą Magda Wójcik i Justyna Żak. Wygraną została okrzyknięta reprezentująca UK blondynka. Następna walka była nie lada zaskoczeniem. Stanęli przed sobą Klaudia Marchewka i Oleh Riaszeńczew, zdobywca mistrzostwa Ukrainy w boksie. Klaudia okazała się wcale nie ustępować Olehowi i została okrzyknięta przez Joannę Jędrzejczyk "prawdziwą fighterką". To właśnie drobna nowohucianka była według sędziego Radka zwyciężczynią tego pojedynku.

Później zmierzyli się ze sobą Bartłomiej Boruc i Izabela Mączka. Ta walka nie trwała jednak zbyt długo. Bartek bowiem szybko poddał się Izie. Na koniec przyszedł czas, by to Radosław Palacz pokazał swoje bokserskie umiejętności. Jego przeciwniczką była nowa mieszkanka Domu Wielkiego Brata - Magdalena Zając. Ten pojedynek również zakończył się dość zaskakująco. W połowie walki Radek złapał Magdę za rękę i... zaczął z nią tańczyć.

Autor: Katarzyna Jakubowicz


RMF
Dowiedz się więcej na temat: Big Brother 2019 | Joanna Jędrzejczyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy