Reklama

"Big Brother". Justyna Żak przerywa milczenie

Justyna Żak i jej chłopak Paweł Grigoruk nie są już mieszkańcami domu Wielkiego Brata. Opuścili go w pośpiechu, nie pojawiając się nawet w nadawanym późną porą "Big Brother Nocą". Justyna wróciła do mediów społecznościowych i po raz pierwszy po wyjściu z domu Wielkiego Brata zabrała głos.

Justyna Żak i jej chłopak Paweł Grigoruk nie są już mieszkańcami domu Wielkiego Brata. Opuścili go w pośpiechu, nie pojawiając się nawet w nadawanym późną porą "Big Brother Nocą". Justyna wróciła do mediów społecznościowych i po raz pierwszy po wyjściu z domu Wielkiego Brata zabrała głos.
Justyna Żak /Jordan Krzemiński /AKPA

Para zdecydowała się zakończyć swoją przygodę z "Big Brotherem" w czwartek wieczorem. Uczestnicy poinformowali Wielkiego Brata o rezygnacji z udziału w programie i jeszcze tego samego dnia opuścili dom.

Justyna i Paweł wyszli tuż przed wieczornym wydaniem "Big Brother Nocą", dlatego też sporym zaskoczeniem była ich nieobecność w studiu programu. "Nie chcę z nikim rozmawiać, nie chcę nic wyjaśniać, ja chcę po prostu do domu już" - mówiła kilka godzin wcześniej z łzami w oczach.

Justyna Żak, choć nie pojawiła się ze swoim chłopakiem w "Big Brother Nocą", po wyjściu z domu Wielkiego Brata szybko wróciła do mediów społecznościowych. Już w piątek około południa zamieściła relację na InstaStories. Przez kilka minut opowiadała o swoich przemyśleniach w związku ze zrezygnowaniem z udziału w programie. "Dziwnie się czuję mówiąc to. Jak wiecie, odeszłam z "Big Brothera", jestem z Pandusią, jestem z Pawełkiem, jestem u siebie i jestem po prostu szczęśliwa" - powiedziała.

Reklama

"Jeśli kogoś zawiodłam, że wyszłam z programu, to przykro mi. Ale ja czułam, że zostanie dłużej naprawdę będzie złą decyzją i myślę, że dobrze zrobiłam" - stwierdziła. Żak na swoim Instagramie opowiedziała także o planach na najbliższą przyszłość.

"Teraz planuję cieszyć się życiem, które zostawiłam" - powiedziała. Najbardziej uradował ją dostęp do sokowirówki i blendera. Żak pokazała także swoje pierwsze zakupy po wyjściu z domu Wielkiego Brata.

  Była uczestniczka "Big Brothera" przyznała, że jeszcze nie wie, jak pokazano ją w telewizji i co na jej temat sądzą widzowie. "Jeszcze na swój temat nie czytałam, nie oglądałam" - wyznała. "Mam nadzieję, że mieliście do tego wszystkiego dystans, bo pamiętajcie, że to był naprawdę bardzo nietypowy program" - dodała.

Chociaż jeszcze wczoraj Żak grzmiała, że nie zniesie dłużej życia pod jednym dachem z ludźmi, którzy "nią gardzą", to nie do wszystkich uczestników "Big Brothera" ma negatywne odczucia. Justyna zdradziła, że pierwszą piosenką, której posłuchała po opuszczeniu programu, był utwór Klaudii Marchewki. "To pierwsza rzecz, jaką słyszę po wyjściu" - zdradziła. "Szacunek" - dodała.

Justyna postanowiła opowiedzieć także o tym, dlaczego nie pojawiła się wraz z Pawłem w studiu "Big Brother Nocą". "Na live’ie mnie nie było, bo myślę, że wolę w innym czasie opowiedzieć o swoich odczuciach" - ucięła.

Autor: Maria Staroń

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***


RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy