"Big Brother": Ewa i Kamil wzięli ślub
Ewa Kępys i Kamil Lemieszewski z "Big Brothera" już po ślubie. Zdjęcia z uroczystości zaślubin były sporym zaskoczeniem dla fanów pary. Ceremonia odbyła się w Czechach i nie była typowa.
Uczestniczka drugiej edycji "Big Brothera" Ewa Kępys i jej zwycięzca - Kamil Lemieszewski zaskoczyli niespodziewanym ogłoszeniem światu radosnej nowiny. Lemieszewski poinformował bowiem, że 2 lutego on i jego ukochana wzięli ślub. Ceremonia miała odbyć się w Czechach. Zwycięzca reality show opublikował "ślubne" zdjęcia.
"Pozdrawiamy z Pragi po naszych skrytych zaślubinach na zamku w Czechii. Teraz czas na chwile poślubnej celebracji" - napisał Lemieszewski.
To wyznanie wywołało spore poruszenie wśród fanów pary. Posypały się gratulacje. Niektórzy jednak wykazali się nieufnością i nie do końca chcieli uwierzyć w ślub Kępys i Lemieszewskiego.
"Sesja czy prawdziwy - z wami nigdy nic nie wiadomo. Już zdjęcie z pudełeczkiem zrobiło zamieszanie..." - napisała jedna z internautek.
Do opublikowanego przez Kamila wpisu, odniosła się niedługo później na InstaStories sama Ewa, której słowa zdają się potwierdzać, że ona i jej ukochany rzeczywiście ślubowali sobie miłość i wierność.
"Kamil jak to Kamil, w gorącej wodzie kąpany, nie wytrzymał i pochwalił się naszą radosną nowiną. Ja chciałam troszkę z tym poczekać, ale właściwie to cieszę się, że już o tym wiecie i chciałam wam serdecznie podziękować za wszystkie piękne życzenia" - wyznała Kępys.
Przypomnijmy, że Kamil Lemieszewski był jednym z szesnastu uczestników, którzy weszli do domu Wielkiego Brata wraz z początkiem drugiej edycji show TVN7. Ewa Kępys dołączyła do grona uczestników nieco później. Kiedy jednak już zjawiła się w domu, wszystko stanęło na głowie. Nowa uczestniczka od razu zwróciła uwaga Lemieszewskiego, z którym bardzo szybko się zbliżyła. Para zaczęła romansować. Wówczas jednak na horyzoncie pojawiła się Natalia Dawidowska, która skradła zainteresowanie Ewy.
Zauroczona Kępys postanowiła dla Natalii zakończyć bliską relację z Kamilem. To ostatecznie okazało się trudniejsze, niż uczestniczce się wydawało. Ewa nie potrafiła zrezygnować ani z Kamila, ani z "Natana". Wszystko rozwiązało się samo, gdy Dawidowska odpadła z programu. Kiedy jednak po kilku tygodniach wróciła z gościnną wizytą, Ewa postanowiła wyjść dla niej z domu Wielkiego Brata.
Kępys zrezygnowała z udziału w "Big Brotherze", ponieważ chciała porozmawiać z Natalią bez obecności kamer. Ta relacja znalazła swój kres szybciej, niż można się było spodziewać, ponieważ Dawidowska nie miała ochoty na kontynuowanie znajomości z Ewą.
Maria Staroń