Reklama

"Big Brother 2". Kłótnia w domu Wielkiego Brata

Do finału "Big Brothera 2" pozostało naprawdę niewiele czasu. Podczas gdy mogłoby się wydawać, że domownicy znają się już niemal na wylot, jedna sytuacja pokazała, że wcale tak nie jest. Po niedzielnych eliminacjach pomiędzy Malwiną a Wiktorem doszło do pewnego incydentu, który postawił na szali ich dalszą przyjaźń. Dlaczego uczestniczka spoliczkowała swojego przyjaciela?

Wczorajsze podsumowanie dnia w "Big Brotherze" rozpoczęło się od przedstawienia sytuacji, jaka miała miejsce w domu Wielkiego Brata po niedzielnej arenie. Początkowo nic nie zapowiadało, iż sytuacja między niektórymi uczestnikami stanie się wkrótce mocno napięta. Kamery uchwyciły taniec Malwiny Ha i Wiktora Stadniczenki, którzy - będąc dosyć blisko - wymieniali się uśmiechami i spojrzeniami. W pewnym momencie kobieta wykonała jednak gest przypominający... uderzenie w twarz!

Chociaż początkowo sam Wiktor nie komentował negatywnie tego incydentu, to jednak zmienił zdanie po komentarzu Kamila, będącego świadkiem całego zdarzenia: "Malwina powinna przeprosić za to, że Mały Książę dostał w twarz od kobiety i to swojej przyjaciółki. Rozumiem, zabawa zabawą, ale tego się nie robi." - komentował w pokoju Lemieszewski, który podczas wspólnej rozmowy z pozostałymi mieszkańcami jasno dał do zrozumienia, iż nie pochwala takiego zachowania, gdyż "to jest zniewaga".

Reklama

Sama Malwina z kolei tłumaczyła, że jej zachowanie nie miało na celu urazić Wiktora i że była to wyłącznie zabawa. Uczestniczka nie kryła też złości na Kamila, który - jej zdaniem - niepotrzebnie nastawia Wiktora przeciw niej: "Widział, że Wiktor się podłapał i specjalnie jeszcze mu podkręcał śrubki, żeby nas skłócić".

Swojej irytacji nie kryła także podczas relacjonowania zdarzenia Sandrze i Martynie, a - w czasie nerwowej wymiany zdań z Kamilem - nazwała go "fałszywym człowiekiem". Następnie raz jeszcze starała się wytłumaczyć Wiktorowi, czemu postąpiła właśnie w taki sposób: "Ja zrobiłam to na żarty, a ty odbieraj to jak chcesz. To były żarty, ale jak ty chcesz robić z tego awanturę, to gratulacje".

O tym, że cała sytuacja raczej nie wpłynie negatywnie na przyjaźń Malwiny i Stadniczenki, świadczyć może późniejsze zachowanie mężczyzny. Następnego dnia Wiktor postanowił bowiem na spokojnie porozmawiać z uczestniczką i wyjaśnić sobie sporne kwestie. "Wszystko było nadmuchane, trochę wiesz, z przymrużeniem oka to zrobiłaś" - tłumaczył ze zrozumieniem.

Podczas ostatniej "Big Brother Areny" widzowie poznali wyniki głosowania; z domem Wielkiego Brata pożegnał się Mateusz Sławiński. Niedzielna odsłona programu przyniosła również odpowiedź na pytanie o to, kto w tym tygodniu został nominowany do opuszczenia domu Wielkiego Brata. Nominację ze strony internautów otrzymała Anna Izvarina, natomiast w  wyniku nominacji domowników na liście zagrożonych znalazły się również Martyna Lewandowska i Sandra Mendelowska. Która z uczestniczek będzie musiała pożegnać się z show? Tego dowiemy się 1 grudnia, kiedy to poznamy wynik głosowania widzów.

Przeczytaj artykuł na stronie RMF!

Sabina Obajtek

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Big Brother 2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy