"Big Brother 2": Dawid odchodzi z programu!
Dawid Łojewski zrezygnował z udziału w "Big Brotherze". Podczas czwartkowego (24 października) wydania "Big Brother Nocą" uczestnik wyszedł z domu Wielkiego Brata. Dawid był wcześniej karnie nominowany. Nie chciał, by to widzowie zdecydowali o jego losie.
W ostatnich dniach w domu Wielkiego Brata działo się niemało. W programie od poniedziałku trwa tydzień na Dzikim Zachodzie. Niektórzy uczestnicy bardzo mocno zaangażowali się w odgrywane przez siebie role - za mocno.
W trakcie zabawy pomiędzy domownikami doszło do szarpaniny. Wielki Brat nie zamierzał tego tolerować. Kamilowi, Wasylowi oraz Dawidowi nakazał opuścić swój dom. Uczestnicy nie zostali jednak usunięci z programu. Trafili do sekretnego pokoju, a ich zachowanie zostało poddane ocenie internautów.
Na stronie "Big Brothera" na Facebooku uruchomiono ankietę, w której internauci mogli głosować, kto ich zdaniem powinien "opuścić Dziki Zachód". Widzowie najbardziej krytyczni byli wobec Dawida. Otrzymał on ponad 9 tysięcy, czyli około 50 procent wszystkich oddanych głosów.
Wkrótce Wielki Brat ogłosił, że Kamil i Wasyl mogą wrócić do grupy. Dawid natomiast otrzymał karną nominację. Wielki Brat nakazał mu pozostać w odosobnieniu.
Dawid, który po powrocie Kamila i Vasilisa do grupy pozostał w sekretnym pokoju, nie wytrzymał tam długo. Zdecydował się zrezygnować z udziału w programie. Decyzję ogłoszono w czwartkowym wydaniu "Big Brother Nocą", w którym gościem był sam Dawid. W wieczornym programie Łojewski mówił o powodach swojej decyzji. Stwierdził, że nie chciał marnować czasu, będąc zamkniętym w odosobnieniu. Za winowajcę całej sytuacji uznał natomiast... Kamila Lemieszewskiego.
Kamil ma już na swoim koncie pokaźne grono "ofiar". W głosowaniu widzów z programu wyeliminował już Gosię, Łukasza i Sarę. Niektórzy mieszkańcy domu Wielkiego Brata obwiniali go również o to, że z jego powodu z programu karnie została wydalona Ola, która złamała regulamin, namawiając widzów do głosowania na Kamila. Dawid zarzucał mu również, że "wyssał energię" z Kasi, która także karnie opuściła dom Wielkiego Brata.
Autor: Maria Staroń