Reklama

Beata Tadla: Nie muszę podobać się innym

Dbam o wygląd dla siebie i swojego partnera - mówi Beata Tadla. Gwiazda chce, by ukochany mężczyzna stale postrzegał ją jako atrakcyjną kobietę. Za ważniejsze od zabiegów pielęgnujących ciało dziennikarka uważa jednak dbałość o równowagę psychiczną, pozytywne nastawienie do życia i zdrowie fizyczne.

Dbam o wygląd dla siebie i swojego partnera - mówi Beata Tadla. Gwiazda chce, by ukochany mężczyzna stale postrzegał ją jako atrakcyjną kobietę. Za ważniejsze od zabiegów pielęgnujących ciało dziennikarka uważa jednak dbałość o równowagę psychiczną, pozytywne nastawienie do życia i zdrowie fizyczne.
Beata Tadla od ponad czterech lat jest w związku z prezenterem telewizyjnym Jarosławem Kretem /Andras Szilagyi /MWMedia

Dbanie o siebie Beata Tadla utożsamia nie tyle z zabiegami pielęgnacyjnymi, lecz z dbałością o swoje wnętrze. Jej zdaniem najważniejsze jest zachowanie spokoju, równowagi psychicznej oraz pozytywnego nastawienia do życia. Dziennikarka twierdzi, że stara się dobrze rozpoczynać każdy poranek, aby przez cały dzień odczuwać radość i pozytywną energię.

- Uśmiech o poranku, nawet do lustra, w którym widzę swoje oblicze bez makijażu, ja się i tak do tego odbicia uśmiecham, tak zaczynam dzień - mówi Beata Tadla agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Reklama

Równie istotne jest dla gwiazdy Nowa TV dbałość o zdrowie fizyczne. Dziennikarka stara się zachowywać zdrowe nawyki żywieniowe, świadome jedzenie zbilansowanych, pełnowartościowych posiłków, które dostarczają organizmowi niezbędnych substancji odżywczych, a nie tylko niwelują uczucie głodu. Zdaniem Beaty Tadli zawsze należy pamiętać o tym, że odpowiednie odżywianie oznacza dłuższe życie w dobrym zdrowiu. - A na tym zależy mi przede wszystkim, ponieważ ja bardzo lubię żyć i chcę żyć jak najdłużej - wyznaje dziennikarka.

Dbanie o siebie to dla gwiazdy również robienie czegoś dla samej siebie, pielęgnacja ciała znajduje się natomiast niemal na końcu jej listy. Nie oznacza to jednak, że dziennikarka nie lubi zabiegów pielęgnacyjnych i upiększających. Nie poświęca im jednak zbyt wiele czasu. Zrobienie makijażu przed wyjściem z domu zajmuje jej maksymalnie 7 minut. Twierdzi, że nie zależy jej na tym, by podobać się innym ludziom.

- Nie zależy mi na tym, żeby podobać się innym. Chyba że jednemu facetowi, jeżeli coś robię, to przede wszystkim dla siebie, a potem dla niego, żeby cały czas myślał o mnie jako o atrakcyjnej kobiecie. Mam nadzieję, że tak myśli - przekonuje Tadla. Gwiazda od ponad czterech lat jest w związku z prezenterem telewizyjnym Jarosławem Kretem.

Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Beata Tadla
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy