Reklama

Beata Chmielowska-Olech: Jak Taylor Swift

Pierwsze ciepłe dni i przedsmak zbliżającej się wiosny nastroił Beatę Chmielowską-Olech do metamorfozy wyglądu. I to jakiej! Dziennikarka "Teleexpressu" zdecydowała się na radykalną zmianę fryzury, a nowe uczesanie sprawiło, że jest nie do poznania. Podobnie nosi się teraz wiele gwiazd!

Pierwsze ciepłe dni i przedsmak zbliżającej się wiosny nastroił Beatę Chmielowską-Olech do metamorfozy wyglądu. I to jakiej!  Dziennikarka "Teleexpressu" zdecydowała się na radykalną zmianę fryzury, a nowe uczesanie sprawiło, że jest nie do poznania. Podobnie nosi się teraz wiele gwiazd!
Beata Chmielowska-Olech już tak nie wygląda /Artur Zawadzki /Reporter

W ostatnich latach Beata Chmielowska-Olech przyzwyczaiła nas do ciemnych długich włosów, które spinała w kucyk, zbierała w swobodny kok lub nosiła rozpuszczone. Na jej Instagramie nie brakuje zdjęć, na których dziennikarka występuje w lokach, falach albo wręcz przeciwnie - nosi fryzurę, w której wszystkie pasma ma idealnie proste. Jeszcze kilka miesięcy temu prowadząca "Teleexpress" farbowała włosy na dość ciemny brąz, który z każdym miesiącem rozjaśniała. Teraz wiadomo dlaczego - Chmielowska-Olech przygotowywała się do diametralnej zmiany fryzury.

Reklama

Swoje nowe uczesanie dziennikarka właśnie zaprezentowała na Instagramie. Na opublikowanym tam ostatnio zdjęciu pani Beata ma włosy w kolorze jasnego blondu. Ale nie jest to jedyna zmiana. Gwiazda zdecydowała się także na obcięcie grzywki, co zupełnie odmieniło jej twarz. Fani nie mogą się nadziwić, jak bardzo nowa fryzura zmieniła wygląd dziennikarki.

"Beatko, jesteś nie do poznania!", "Ale zmiana, na lepsze!", "Wow! Pięknie", "Ta grzywka to strzał w dziesiątkę" - pisali w pełnych zachwytu komentarzach. Nie zabrakło też porównań do zachodnich gwiazd. "Jak Britney Spears" - napisała jedna z fanek, a Beacie Chmielowskiej-Olech spodobało się to porównanie, bo odpowiedziała internautce serduszkiem. Pojawiło się też porównanie do innej sławnej piosenkarki. "W pierwszej chwili myślałem, że to Taylor Swift" - wyznał w komentarzu jeden z obserwatorów dziennikarki.

Beata Chmielowska-Olech nie jest pierwszą gwiazdą, która w ostatnim czasie zdecydowała się na obcięcie grzywki. Na podobny krok zdecydowała się niedawno Marta Żmuda Trzebiatowska, która po wielu latach wróciła do fryzury z długą grzywką, a efekty wizyty w salonie fryzjerskim również zaprezentowała na Instagramie. Wcześniej taką zmianę zafundowały sobie Anita Sokołowska i Natasza Urbańska. Od dłuższego czasu długą grzywkę noszą też Agnieszka Dygant, Anna Lewandowska i Joanna Przetakiewicz.

O zaletach długiej grzywki można by pisać bardzo wiele. Zmienia proporcje twarzy, dlatego poleca się ją osobom, które mają zbyt pociągłą twarz lub zbyt wysokie czoło, bo pomaga ukryć te cechy. Jeśli grzywkę układa się z przedziałkiem na środku, taka fryzura wysmukla twarz i optycznie dodaje fryzurze objętości. A poza tym grzywka jest teraz bardzo modna! I to zapewne jest główny powód, dla którego nosi ją tak wiele gwiazd, włącznie z Beatą Chmielowską-Olech.

Przekaż 1% na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ >>>

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy