Anna Mucha czuje się winna!
Podczas ostatnio wyemitowanego odcinka show "You Can Dance" odpadli tancerze, którzy z pewnością byli nieprzeciętni: Leal i Kuba. Za odejście tancerzy z programu obwinia się jurorka, Anna Mucha. Czy słusznie?
Jak młodzi ludzie znieśli tę porażkę?
- Mam żal do siebie - wyjaśnia Leal, najmłodsza uczestniczka programu. - To, co wychodziło na próbach, nawet tej generalnej, nie wyszło wczoraj [w środę, 12 maja - red.]. Myślę, że nawaliliśmy, bo poniosły nas nerwy i emocje.
Kuba stara się patrzeć na tę sytuację z humorem:
- Ćwiczyliśmy z Iloną ten upadek przez tydzień, na każdej próbie. I udało się! Wyszło idealnie - śmieje się młody tancerz. - A tak poważnie, to chcę teraz wrócić na uczelnię, studiuję wychowanie fizyczne na AWF w Warszawie. Mam jednak nadzieję, że po tym programie coś się zmieni w moim życiu i nie przestanę tańczyć.
Podobnej myśli jest Leal.
- Jestem zaszczycona, że mogłam zajść tak daleko w tym programie. Teraz muszę wrócić do szkoły, ale jeszcze pokażę wszystkim na co mnie stać!
Za odejście tancerzy z programu obwinia się jurorka, Anna Mucha. Dlaczego?
- Zarówno Kuba jak i Leal potrzebowali pomocy, a ja nie dałam wyraźnego sygnału wsparcia - tłumaczy się aktorka. - Bardzo za to przepraszam, chociaż z drugiej strony takie pochwały mogły być "pocałunkiem śmierci" i przynieść odwrotny od zamierzonego efekt. Jedno jest pewne: Kuba wykazał się w fantastycznych duetach. Natomiast Leal jest stworzona do tańca. Zresztą, oboje nadrabiają czymś więcej niż tylko umiejętnościami, a mianowicie osobowością. Chciałabym, żeby oboje wykorzystali wszystkie szanse, jakie da im los - powiedziała Anna Mucha.
Przypomnijmy, że w środę, 12 maja, podczas programu na żywo z rywalizacji odpadli Leal i Kuba. W "You Can Dance - Po prostu tańcz" zostało już tylko sześciu uczestników, którzy walczą o stypendium na Broadwayu.