Anna Głogowska: Trzymajcie kciuki
Znakomita tancerka, która z Maciejem Dowborem prowadzi "Tylko taniec. Got to dance", czeka już na odcinki na żywo.
Jak ocenia pani poziom uczestników tej edycji tanecznego show?
Anna Głogowska: - Jest bardzo różny! Mamy do czynienia zarówno z tancerzami zawodowymi, dojrzałymi, jak i totalnymi amatorami, zapaleńcami, marzycielami...
By zostać świetnym tancerzem, co, pani zdaniem, poza talentem, trzeba w sobie mieć, a co wypracować?
- Trzeba mieć pasję, cierpliwość, pokorę, wolę walki, determinację, siłę do zdobywania pieniędzy na lekcje, odwagę... Należy też ciągle szukać inspiracji, nowych nauczycieli, trendów, podglądać innych - i mieć dużo szczęścia.
Daje pani rady uczestnikom show?
- Oni nie potrzebują już rad, tylko ciepła i poczucia, że mają dla kogo tańczyć, a to, co robią, jest dla kogoś ważne, ciekawe, potrzebne. Chcą wiedzieć, że mają sprzymierzeńca i nie są sami - wystawieni na pośmiewisko czy krytykę.
Jakie emocje najczęściej towarzyszą im tuż przed wyjściem na scenę? Strach, ekscytacja?
- To prawdziwa mieszanka uczuć! Boją się, są niecierpliwi, niepewni, gotowi do walki, podekscytowani do granic wytrzymałości. Ale najsilniejsze jest chyba przekonanie, że od tego, jak wypadną w programie, zależy całe ich dalsze życie. Szukają potwierdzenia, że to, czemu się poświęcają, ma sens.
Zdarzyło się, że któryś z tancerzy w ostatniej chwili powiedział, że nie wyjdzie na scenę?
- Tyko jeśli, na swoje nieszczęście, ma straszną kontuzję.
Za tydzień, 19 kwietnia, ruszają odcinki na żywo. Czuje pani tremę?
- Ogromną, ale teraz już za późno. Trzeba będzie się z tym zmierzyć! Trzymajcie kciuki!
Rozmawiała: M. Pokrycka.
Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!
Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!