Reklama

Aneta Zając wytańczy zwycięstwo?

- Muszę pogodzić treningi ze zdjęciami do serialu. Czeka mnie też premiera spektaklu. Ale na razie radzę sobie ze wszystkim - mówi Aneta Zając.

Przez ostatni rok Aneta Zając pojawiała się na łamach prasy wyłącznie w kontekście jej życia prywatnego. Rozstanie z Mikołajem Krawczykiem, który porzucił ją dla Agnieszki Włodarczyk, i późniejsza jego batalia o prawa do egzekwowanie widzeń z synami, skutecznie przysłoniły zawodową aktywność 32-letniej gwiazdy "Pierwszej miłości". Teraz jest szansa, że to się zmieni.

Aktorka ma już za sobą pierwsze próby do polsatowskiego "Tańca z gwiazdami". - Trenuję dopiero od kilku dni, ale już zaczynam odczuwać bóle mięśni - przyznaje.

Reklama

Jej partnerem jest Stefano Terrazzino, który w dotychczasowych edycjach show emitowanych w TVN poprowadziłdo zwycięstwa aż dwie partnerki (Kingę Rusin i Agatę Kuleszę), a ponadto z dwiema zajął drugie miejsce i z kolejną - trzecie.

W przypadku Anety Zając szanse na zwycięstwo też są pokaźne, bowiem jest ona nie tylko dyplomowaną aktorką, ale ma też w swoim CV zajęcia z tańca nowoczesnego i akrobatyki, na które uczęszczała do Teatru Buffo. Umiejętności te wykorzystuje zresztą w sztuce, "Ósmy dzień", w której występuje w Teatrze Palladium w Warszawie.

Wygrana w "Tańcu z gwiazdami" z pewnością by się aktorce przydała. Wiadomo, że zwyciężczynie tego show na brak propozycji pracy nie mogły narzekać, a kariera Anety Zając dotychczas nie rozwijała się w zawrotnym tempie.

Poza epizodami w serialach i jednej z głównych ról w "Pierwszej miłości", nie miała okazji pokazać swojego talentu. Może teraz się uda?

Katarzyna Dzik

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

TV14
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy