Reklama

"Ameryka Express 2": "Ślub" uczestników programu

W trzecim odcinku "Ameryka Express 2" nie obyło się bez kontrowersyjnych sytuacji i zabawnych wątków. Uczestnicy wyścigu walczyli o amulet i immunitet. Komu udało się tym razem zdobyć jedno i drugie? inku.

W trzecim odcinku "Ameryka Express 2" nie obyło się bez kontrowersyjnych sytuacji i zabawnych wątków. Uczestnicy wyścigu walczyli o amulet i immunitet. Komu udało się tym razem zdobyć jedno i drugie?
 inku.
Ernest Musiał i Małgorzata Heretyk na planie "Ameryka Express 2" /Piotr Filutowski /TVN

W środę, 18 marca,  TVN wyemitował trzeci odcinek lubianego show z gwiazdami w ekstremalnych warunkach. Ostatnie zadanie z poprzedniego odcinka zajęło uczestnikom więcej czasu, niż przewidywano, więc Daria Ładocha rozporządziła, że kolejne zadanie zostanie przeniesione na kolejny dzień.

Tymczasem gwiazdy musiały znaleźć nocleg w gwatemalskim mieście San Pedro Sacatepequez. Bracia Collins wraz z Małgosią Heretyk i Ernestem Musiałem znaleźli lokum do spania w miejscowym urzędzie miasta. Dostali salę, w której odprawiane są śluby cywilne. Grupa postanowiła wykorzystać tę okazję i odegrali scenkę ze ślubem Gosi i Ernesta, który udzielili im bracia Collins.

W kolejnej ekipie było gorąco. Grażyna Wolszczak z synem Filipem załapali się na wspólny nocleg z modelkami - Karoliną Pisarek i Martyną Gajewską Komorowską. W pokoju, który otrzymali, znajdowało się jedno łózko. Filip oddał je swojej mamie i liczył, że spędzi noc na podłodze z jedną z modelek. Niestety okazało się, że wszystkie dziewczyny zmieściły się na jednym łóżku w poprzek, więc syn aktorki musiał zostać sam na podłodze. Jego poduszką był pluszak od Iwony Benjamin, która odpadła razem z mężem w poprzednim odcinku.

Reklama

Kolejny dzień wiązał się z nowym zadaniem. Tym razem gwiazdy musiały wyruszyć na wulkan Pacaya... by ugotować tam jajka na twardo! Zadanie było niesamowicie wymagające sprawności fizycznej i wytrwałości. Na górze ciężko się oddychało i wszędzie unosiły się opary z czynnego wulkanu. Uczestnicy musieli wykopać małe dołki, do których wrzucili jajka. By zadanie zostało zaliczone, musiały być zrobione "na twardo" pod wpływem wysokiej temperatury na wulkanie. Ostatni na miejsce dotarł Różal i zastał sporo zostawionych śmieci, co zdenerwowało sportowca. Później, gdy zawodnik KSW schodził z Pacaya razem z Bartoszem Fabiańskim, zobaczył mężczyznę, który zmierza na szczyt wulkanu... na koniu. Miłośnik zwierząt nie mógł zrozumieć takiego podejścia wobec istot żywych.

Po wykonaniu tego zadania pierwsze trzy pary, które pojawiły się w punkcie kontrolnym miały szanse walczyć o amulet, a byli to: Gosia Heretyk z Ernestem Musiałem, modelki Karolina i Martyna oraz bracia Collins. Ich zadaniem było znalezienie 3 par butów z określonym numerem spośród 700 innych par. Najszybciej uporali się aktorzy z "19+" i zdobyli swój pierwszy amulet.

Następnie wszyscy uczestnicy musieli dojechać na stadion Diamente de Baseball, gdzie czekała na nich Daria, by sprawdzić, ile jaj ugotowanych na twardo ze sobą przywieźli. W tej rywalizacji również zwyciężyła para z "19+" i otrzymała immunitet. W tym odcinku nikt nie opuścił programu.

Przeczytaj artykuł na stronie RMF!

Ula Głowiś

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Ameryka Express
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy