Reklama

Amant wróci wiosną!

Jako prawnik w "O mnie się nie martw" rzuca kobiety na kolana figlarnym uśmiechem i urokiem osobistym. Stefan Pawłowski będzie nas także uwodził w przyszłym roku, bo powstanie kolejny sezon serialu.

Skromny, dobrze wychowany i bez gwiazdorskiego zadęcia. Stefan Pawłowski nie dba o popularność w blasku fleszy, dlatego nie bryluje na salonach.

- Unikam szumu wokół mojej osoby - mówi. Przyznaje także, że z jego bohaterem, uwodzicielskim i pewnym siebie Marcinem Kaszubą z "O mnie się nie martw", łączy go tylko... wygląd.

Aktor ma się czym pochwalić. Nie dość, że pochodzi z dobrej rodziny - jest wnukiem utytułowanego szermierza Jerzego Pawłowskiego i aktorki Teresy Szmigielówny - to jeszcze zgromadził na swoim koncie całkiem spory dorobek.

Reklama

Co ciekawe, 28-letni Stefan Pawłowski dopiero niedawno ukończył Akademię Teatralną. Zdawał na tę uczelnię w wieku 23 lat, długo bowiem szukał swojej drogi życiowej. Studiował dziennikarstwo, uczył się w szkole musicalowej w Gdyni.

Jak zdradził w jednym z wywiadów, babcia nie namawiała go do zawodu. Zarówno on, jak i jego brat Józef, znany m.in. z głównej roli w "Mieście 44", sami podjęli taką decyzję.

- Do Akademii dostałem się rok po moim młodszym bracie, który zdawał tam zaraz po maturze. Towarzyszyłem mu w trakcie egzaminów wstępnych, a potem on mnie - wyznał Pawłowski.

Przed aktorem pracowity rok, niebawem wraca na plan 2. sezonu "O mnie się nie martw". Jak potoczą się dalsze losy mecenasa Kaszuby?

MAG

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Interesują Cię plotki z życia gwiazd? Kliknij, a dowiesz się o nich wszystkiego!

Kurier TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy