Aleksandra Hamkało: Kreatywna na Instagramie
Staram się używać Instagrama w sposób kreatywny - deklaruje Aleksandra Hamkało. Platformę tę traktuje jako wizualną mapę swoich emocji i przemyśleń, a nie kolekcję autoportretów. Gwiazda serialu "Na dobre i na złe" twierdzi, że tylko takie podejście zapewnia jej motywację do prowadzenia konta na Instagramie.
Aleksandra Hamkało ma na Instagramie ponad 22 tys. fanów. Sama prowadzi swoje konto, a publikuje zarówno autoportrety, jak i zdjęcia dokumentujące ważne momenty w jej życiu. Aktorka stara się nie przesadzać z liczbą wrzucanych na Instagrama fotografii - nowe posty publikuje zazwyczaj w kilkudniowych odstępach czasu, choć zdarzają się jej także dłuższe przerwy.
- Nie prowadzę Instagrama, który skupia się na mojej twarzy - jak wygląda w poniedziałek, we wtorek, a jak w środę, bo wygląda raczej dosyć podobnie za każdym razem - mówi Aleksandra Hamkało agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda podkreśla, że każdego narzędzia stara się używać w sposób kreatywny, tak też jest z Instagramem. Nie interesuje jej typowo celebrycki sposób prowadzenia kont w mediach społecznościowych, ograniczający się do selfie dokumentujących udział w imprezach, pokazujących najnowsze stylizacje czy menu śniadaniowe. Aktorka chce, by Instagram stanowił wizualną mapę jej emocji, przemyśleń i przeżyć.
- Traktuję Instagram jako swoisty moodboard mojego życia - pokazuję pewne klimaty, okoliczności, w których się znajduję. Tylko w taki sposób mam zapał do prowadzenia Instagrama, bo moja twarz nie jest głównym obiektem mojego zainteresowania na co dzień, wydaje mi się to nudne, miałkie - przekonuje Hamkało.
Na Instagramie gwiazda pokazuje się jako osoba obdarzona dużym dystansem do siebie i poczuciem humoru. Pod jednym ze zdjęć, na którym pozowała w bluzie dresowej, napisała, że chciałaby być szafiarką, ale jest jej zbyt wygodnie. Aktorka przyznaje, że moda bardzo ją interesuje, lubi robić odzieżowe zakupy i oglądać ciekawe ubrania w internecie, a w szafie ma sporo fajnych rzeczy. Nie poświęca jednak tej tematyce przesadnie dużo czasu i uwagi.
- Czasami miałabym ochotę pokazać światu, co mam na sobie, ale jestem na imprezie i wolę się spotkać z bliskimi mi osobami i nie przerywać rozmowy, którą prowadzę, czerpać z tego, co się dzieje tu i teraz, niż stawać pod ścianą i pół godziny pozować - twierdzi Hamkało.