Agnieszka Woźniak-Starak poleca książkę Magdy Gessler i dziękuje za wsparcie
Okazuje się, że Magda Gessler jest ważną osobą dla Agnieszki Woźniak-Starak. Połączyła je nie tylko wspólna praca w telewizji TVN, ale także szalone wakacje, które spędziły razem we Włoszech i podobne życiowe doświadczenia.
Chociaż stają z uśmiechem na twarzy obok siebie na oficjalnych imprezach, wśród gwiazd częściej pojawia się duch rywalizacji niż przyjaźni. Nie jest tajemnicą, że wiele z nich nie darzy się sympatią, wystarczy wspomnieć choćby słynny konflikt Kingi Rusin i Małgorzaty Rozenek (albo Weroniki Rosati) czy Joanny Krupy z Karoliną Pisarek. Jednak są też takie gwiazdy, które się wspierają, a nawet przyjaźnią. Do tej drugiej grupy z pewnością należą Agnieszka Woźniak-Starak i Magda Gessler. Prowadząca "Dzień Dobry TVN" tak napisała w poście na Instagramie o koleżance ze stacji.
"Magdę podziwiam od zawsze. Za siłę, fantazję, za pasję z jaką pracuje i żyje. Chciałabym mieć przynajmniej połowę tej energii, przysięgam" - zapewnia Woźniak-Starak. Dziennikarka przytoczyła także historię, jak przypadkowo spotkały się na lotnisku i spontanicznie postanowiły spędzić kilka dni razem, zwiedzając Włochy.
"Historia z życia wzięta! Dobrych parę lat temu spotkałyśmy się całkiem przypadkiem w Rzymie na lotnisku. Magda była z mężem, ja z moim ówczesnym partnerem. Oni jechali na weekend do Perugii, my nie mieliśmy żadnego planu, jedynie wynajęty samochód. Nie zastanawiając się nawet przez chwilę, spontanicznie ruszyliśmy za nimi. Lepszej decyzji podjąć nie mogliśmy, to był wspaniały wyjazd. Chodzenie z Magdą po lokalnych restauracjach, to było coś, ale niemniej ciekawie było na zakupach i spacerach!" - relacjonowała Agnieszka Woźniak-Starak.
Okazją do przywołania tego wspomnienia była niedawna premiera książki Magdy Gessler "Magda", którą napisała we współpracy z Dominikiem Linowskim. Restauratorka zdradziła w niej wiele pikantnych szczegółów ze swojego życia prywatnego, jak wyglądały jej kolejne związki i kiedy była naprawdę zakochana. Opisała tam także wiele trudnych momentów, gdy musiała radzić sobie z długami, a wcześniej ze śmiercią starszej córki i chorobą nowotworową pierwszego męża.
Agnieszka Woźniak-Starak już przeczytała tę książkę i jest nią zachwycona, o czym także wspomniała na Instagramie: "Proste, z Magdą nudzić się nie da i na pewno nie będziecie się nudzić, czytając tę książkę. Dla mnie to była wyjątkowa, bardzo wzruszająca i inspirująca lektura. Dziękuję Magda. A naszego weekendu w Perugii nie zapomnę nigdy. Uściski dla Waldka!" - zakończyła swój wpis dziennikarka.