Agnieszka Woźniak-Starak: Panie w sklepie były zaskoczone
Agnieszka Woźniak-Starak nie lubi przedświątecznych tłumów w sklepach, dlatego prezenty stara się kupować dużo wcześniej. Najchętniej wybiera małe sklepy, a nie duże galerie handlowe. Nie uważa się za zakupoholiczkę, są jednak rzeczy, którym nie może się oprzeć. Należą do nich m.in. buty, ostatnio trampki.
Agnieszka Woźniak-Starak twierdzi, że w okresie świątecznym czeka ją wiele imprez i wydarzeń. Już teraz przygotowuje się więc do Bożego Narodzenia. Upominki dla najbliższych zaczęła kupować pod koniec listopada. - Właśnie dzisiaj kupowałam część prezentów, panie w sklepie były zdziwione, że to już na gwiazdkę - mówi dziennikarka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda TVN nie lubi przedświątecznych tłumów w sklepach. Woli robić zakupy w nieco spokojniejszej atmosferze, dlatego w tym roku - w przeciwieństwie do większości Polaków - zdecydowała się kupić prezenty znacznie wcześniej. Nie przepada również za zakupami w dużych popularnych centrach handlowych. - Wolę w mniejszych, bardziej przytulnych miejscach zaopatrzyć się w prezenty. Ale też internet tutaj bardzo przychodzi z pomocą, jestem wdzięczna dozgonnie - przyznaje Woźniak-Starak.
Dziennikarka nie uważa się za zakupoholiczkę, twierdzi jednak, że są rzeczy, które uwielbia kupować. Są to przede wszystkim elementy garderoby, zwłaszcza buty. Ostatnio gwiazda polubiła obuwie sportowe, kupuje więc głównie trampki.
- Dużo ćwiczę, w ogóle lubię wygodne buty, najrzadziej kupuję szpilki i buty na obcasie, bo w nich najmniej chodzę i szczerze mówiąc, rzadko kupuję rzeczy, które się mało nosi - przekonuje Woźniak-Starak. Gwiazda TVN twierdzi, że robiąc zakupy odzieżowe, zazwyczaj zachowuje rozsądek. Kupuje głównie rzeczy, które będą jej długo służyć.