Reklama

Agnieszka Woźniak-Starak opowiedziała o śmierci męża i poronieniach

Agnieszka Woźniak-Starak w ostatnim czasie udzieliła szczerego wywiadu, w którym wspomniała m.in. o niezwykle trudnych momentach w jej życiu. W rozmowie z magazynów "Pani" dziennikarka nawiązała m.in. do śmierci męża oraz do poronień.

Agnieszka Woźniak-Starak w ostatnim czasie udzieliła szczerego wywiadu, w którym wspomniała m.in. o niezwykle trudnych momentach w jej życiu. W rozmowie z magazynów "Pani" dziennikarka nawiązała m.in. do śmierci męża oraz do poronień.
Agnieszka Woźniak-Starak doświadczyła kilku poronień /Tricolors /East News

Agnieszka Woźniak-Starach i Piotr Woźniak-Starak byli małżeństwem od 2016 roku. W sierpniu zeszłego roku na jeziorze Kisajno doszło do tragicznego wypadku, w którym producent stracił życie. Śmierć Piotra Woźniaka-Staraka była ogromnym ciosem dla osób podziwiających jego pracę, ale przede wszystkim dla jego rodziny i przyjaciół. Teraz, pond rok od śmierci męża, Agnieszka Woźniak-Starak zdecydowała się opowiedzieć nieco więcej na temat tego smutnego czasu.

W najnowszym wywiadzie dla magazynu "Pani" dziennikarka i prowadząca program: "Dzień Dobry TVN" wspomniała m.in. o wsparciu najbliższych w tych trudnych dla niej chwilach. Dodała także, iż jeszcze podczas poszukiwań męża postanowiła skorzystać z pomocy specjalisty:

"Jeszcze podczas poszukiwań Piotrka spotkałam się na Mazurach z psychiatrą. Świadomie poprosiłam o spotkanie, bo nie wiedziałam, jak zareaguję na to, co się nieuchronnie miało wydarzyć. (...) Mieliśmy bardzo długą rozmowę i usłyszałam wtedy niezwykle mądre słowa, które wzięłam sobie do serca: "Są dwie drogi. Jedna to: będę mówić, będę rozmawiać, a jak będę mówić, to będą pojawiać się pomysły; jak będą pojawiały się pomysły, to będziemy już na dobrej drodze. A jak się zamknę w sobie, zamrożę, to bardzo trudno będzie się z tego wydostać" - wyznała Woźniak-Starak.

Reklama

Prezenterkę wspierała rodzina i przyjaciele, którzy pomagali w poszukiwaniach. Dziennikarka mogła na nich liczyć również w czasie, kiedy dotarła do niej tragiczna informacja o śmierci męża.

"Przez pierwsze dwa tygodnie moja przyjaciółka spała ze mną w łóżku. Dopiero po tym czasie przyjaciele zaczęli mnie na chwilę zostawiać samą" - opowiedziała Woźniak-Starak.

Prowadząca "Dzień Dobry TVN" czuła również ogromne wsparcie ze strony wielu ludzi; także tych, których nie znała osobiście.

W wywiadzie dla "Pani" Agnieszka Woźniak-Starak zdobyła się również na inne szczere wyznanie. Okazało się, że wcześniej dziennikarka doświadczyła kilku poronień.

"Jestem w stanie zrozumieć ból kobiet, gdy tracą ciążę, bo sama przez to niejednokrotnie przeszłam. (...) Moja druga ciąża miała poważną wadę genetyczną. Nie musiałam podejmować decyzji o aborcji, bo życie zadecydowało za mnie" - ujawniła.

Agnieszka Woźniak-Starak należy do grona gwiazd ceniących swoją prywatność. Po stracie męża dziennikarka na pewien czas niemal całkowicie wycofała się z show-biznesu; do pracy w mediach powróciła w marcu tego roku, a we wrześniu zasiliła szeregi gospodarzy programu: "Dzień Dobry TVN", który prowadzi wspólnie z Ewą Drzyzgą.

Przeczytaj artykuł na stronie RMF!

Sabina Obajtek

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Agnieszka Woźniak-Starak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy