Agnieszka Kaczorowska: "Powinnam wyjść za mąż"
- Na planie "Klanu" spędziłam większą część mojego życia, ale bardzo lubię tę pracę i wcale nie mam jej dość! - mówi Agnieszka Kaczorowska. Ujawnia także, gdzie planuje spędzić wakacje oraz jak chce porwać ludzi do tańca.
W "Klanie" grasz już od piętnastu lat. Nie znudziła ci się rola Bożenki?
- Absolutnie nie! Tym bardziej że moja bohaterka ma ogrom zalet (śmiech)! Jest niezwykle dobrą osobą, bardzo życzliwą, pomocną i z pewnymi zasadami. Oczywiście niekiedy denerwuje mnie jej dziewczęcość i naiwność, bo przecież jest już dorosłą kobietą. Na szczęście po ślubie to się zmieni. Dojrzeje.
Granie w sukni ślubnej było dla ciebie przeżyciem?
- I to niemałym! Nie sądziłam, że będę czuła się jakoś nadzwyczajnie, a jednak! Poczułam autentyczne motyle w brzuchu, dlatego uważam, że ten moment powinna przeżyć każda kobieta! Teoretycznie mam już to zaliczone, ale prywatnie marzy mi się prawdziwy ślub w białej sukni. No cóż, jestem romantyczką...
Z serialowym mężem dobrze ci się współpracuje na planie?
- Z Konradem Darochą świetnie dogaduję się prywatnie, więc praca przebiega zazwyczaj miło i bardzo sprawnie. A przy okazji - nawet reżyser powiedział mi, że zdecydowanie powinnam wyjść za mąż, bo do twarzy mi w tym welonie (śmiech). Pasuje mi taki scenariusz na życie, tylko jeszcze nie wiem z kim!
Według ciebie "Klan" to wiarygodny serial?
- Jak najbardziej! Od wielu lat gościmy w domach milionów Polaków, będąc na bieżąco z tym, co dzieje się wokół. Dlatego widzowie niejednokrotnie odnajdują w nim swoje problemy i wierzę, że często są inspirowani, w jaki sposób je rozwiązać. Ostatnio pewna kobieta powiedziała mi, że kiedy w "Klanie" pojawił się wątek wyzywającego ubierania się do szkoły, to u niej w domu powstał ten sam problem.
Te dowody sympatii często cię spotykają?
- Tak. Wiele osób naprawdę lubi moją bohaterkę, są ciekawi jej dalszych losów, piszą maile i pytają, co będzie z nią dalej. Spotykam się również z komplementami dotyczącymi mojej gry aktorskiej, co buduje, ponieważ jest to zawód, który wykonuje się dla ludzi. Dostaję wiadomości od nieznajomych, że oglądają serial właśnie dla mnie. To niesamowicie miłe!
Praca w "Klanie" to tylko jedno z twoich zajęć?
- W moim życiu, w mniejszym lub większym stopniu, zawsze istniał taniec. Obecnie dużo czasu poświęcam autorskiemu projektowi "Dance Project by Agnieszka Kaczorowska". Moim celem jest, aby zarówno nieśmiali, którzy boją się pojawić na kursie tańca, jak również ci mocno zabiegani mogli wziąć lekcje w zaciszu własnego domu. Stąd idea internetowych lekcji tańca towarzyskiego.
A jak odpoczywasz od zgiełku wielkiego miasta?
- Uwielbiam relaks przy kominku, pod kocem, z dobrą książką w ręku lub przy wzruszającym filmie. Regeneruje mnie przebywanie na świeżym powietrzu, co mi się teraz częściej zdarza, z racji posiadania psa. Moja czworonożna przyjaciółka daje mi dużo energii i miłości i to jej staram się poświęcać swój wolny czas. A jesienią wybieram się do nieodkrytej przeze mnie Portugalii. Kocham podróże!
Rozmawiał Artur Krasicki
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Aktorka w 2010 roku została mistrzynią świata w tańcach latynoamerykańskich. Czy zobaczymy ją jako trenerkę w kolejnym "Tańcu z gwiazdami"? Tego jeszcze nie wiemy...