Reklama

​Agnieszka Kaczorowska-Pela o szczęściu. Internauci ją krytykują

​Agnieszka Kaczorowska-Pela, tancerka i aktorka, znana przede wszystkim z roli Bożenki w serialu "Klan", postanowiła tym razem podzielić się z fanami swoimi przemyśleniami na temat szczęścia. Internautów jednak jej wpis niespecjalnie przekonał. Wciąż nie mogą wybaczyć celebrytce tego, że publikowanie naturalnych, niepozowanych, niezakłamywanych zdjęć nazwała "modą na brzydotę".

​Agnieszka Kaczorowska-Pela, tancerka i aktorka, znana przede wszystkim z roli Bożenki w serialu "Klan", postanowiła tym razem podzielić się z fanami swoimi przemyśleniami na temat szczęścia. Internautów jednak jej wpis niespecjalnie przekonał. Wciąż nie mogą wybaczyć celebrytce tego, że publikowanie naturalnych, niepozowanych, niezakłamywanych zdjęć nazwała "modą na brzydotę".
Agnieszka Kaczorowska-Pela /Kurnikowski /AKPA

Kaczorowska-Pela zastosowała ograny chwyt instagramowych infuencerów. Promując markę wózków i akcesoriów dla dzieci, zadała filozoficzne pytanie: "Czy każdy człowiek chce być szczęśliwy?". W kolejnym poście sama sobie na to pytanie odpowiedziała. Pozując do zdjęcia z urodzoną pod koniec lipca córeczką oświadczyła: "Większość swojego życia goniłam za szczęściem, aż zrozumiałam, że to tak naprawdę droga bez celu. Zrozumiałam, że szczęście JEST. Jest obok. A teraz już we mnie".

Agnieszka Kaczorowska-Pela znów podpadła internautom

"Nie muszę spełnić kolejnego marzenia, aby być szczęśliwą. Nie muszę zdobyć kolejnego tytułu, osiągnąć kolejnych sukcesów. Nie muszę czekać na kolejny dzień, na za 3 lata czy za 10... Nie muszę czekać aż stanie się COŚ... Nie muszę zarabiać większych pieniędzy, nie muszę mieć... Nie muszę nic zmieniać. Jestem szczęśliwa, bo mam w sobie ogrom wdzięczności. Za wszystko, co się do tej pory wydarzyło w moim życiu i za wszystko co otacza mnie DZIŚ (...). Jestem szczęśliwa, bo mam w sobie ogrom spokoju! Po prostu wiem, że co ma przyjść to przyjdzie... W najbardziej odpowiednim momencie. To co jest teraz, czy dobre czy złe, jest wyjątkowe, bo jest MOJE" - napisała w pierwszej części postu.

Reklama

Jednak dalsza część wpisu ujawniła, że Kaczorowska-Pela pragnie jednak czegoś zupełnie innego. "Chcę wyciskać dalej to życie jak cytrynę. Dlatego chcę różne rzeczy zmieniać, chcę pewne rzeczy mieć, chcę zarabiać tyle ile sobie założę... Dlatego chcę osiągać kolejne sukcesy, podejmować nowe wyzwania, rozwijać się. Chcę spełniać kolejne marzenia! Dlatego chcę myśleć o tym co jutro, za 3 lata czy 10. Chcę planować i marzyć! - stwierdziła.

Komentarze pod tymi refleksjami o szczęściu pokazały, że wiele osób wciąż pamięta słynny post Kaczorowskiej-Peli o "modzie na brzydotę" sprzed ponad czterech miesięcy. "Czasem jeszcze do tego szczęścia przydaje się mądrość i niepaplanie w koło o wyglądzie i byciem piękną w każdej sytuacji. Usiądź, ochłoń i napisz w końcu coś mądrego" - skwitowała brutalnie post jedna z internautek.

"Zaraz wyleje się na mnie wiadro pomyj, ale zapraszam do napisania identycznego posta, zarabiając np. 4 tys. zł miesięcznie" - dodała inna.

W komentarzach padają też pytania o to czy aktorka ma jakąś radę dla tych, którym urodziło się dziecko niepełnosprawne ("Jak znaleźć szczęście i wdzięczność, patrząc na cierpienie i walkę swojego dziecka?).

Wśród komentujących znaleźli się i tacy, którzy docenili filozoficzną duszę influencerki. "Ostatnio mi tak średnio po drodze z Twoimi postami, to siedzę cicho, ale dzisiaj pięknie napisałaś" - pochwaliła jedna z nich.

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy