Adam Zdrójkowski o "The Voice of Poland": Przyjęli mnie z otwartymi ramionami
Ma 19 lat i z "The Voice Kids" awansował do "dorosłego" wydania tego programu. Jak Adam Zdrójkowski, który ma na swym koncie udział w takich produkcjach, jak "Dance, Dance, Dance", "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" czy "rodzinka.pl", radzi sobie w bieżącej edycji "The Voice of Poland"?
Podobnie jak w wersji dla najmłodszych, także w "The Voice of Poland" rozwoziłeś zaproszenia, tyle że tym razem ze swoją dziewczyną Wiktorią Gąsiewską. Jak Was ludzie przyjmowali?
Adam Zdrójkowski: - Super! Przede wszystkim dziwili się, że naprawdę przyjechaliśmy, doceniali to. A my przebyliśmy tysiące kilometrów, czasem z jednego krańca Polski na drugi. Było nam miło, że możemy 20.05 TVP 2 być z nimi, sprawiać im radość i niespodziankę. Co nie zmienia faktu, że to było też trochę męczące, bo te podróże odbywały się w szybkim tempie.
Po nich nastąpiły kolejne etapy, realizowane w studiu. Miałeś tremę?
- Pewnie! To wielkie przeżycie wystąpić w tak kultowym programie, u boku jego weteranów, Tomka Kammela i Maćka Musiała. Przyjęli mnie tu z otwartymi ramionami. Maciek dawał mi dużo rad, gdy znalazłem się pierwszy raz w tym formacie. Poniekąd podążam jego drogą - a on, jak starszy brat, udziela mi wskazówek.
I wyglądacie jak bracia - jednakowo ubrani, mówiący niemal jednym głosem...
- Od lat gramy rodzeństwo w serialu "Rodzinka.pl", siłą rzeczy staliśmy się sobie bliscy, wiemy o sobie chyba wszystko. A z tymi ubrankami w programie to fajny pomysł - dzięki nim już na pierwszy rzut oka widać, że stanowimy zgrany team.
A co słychać u Kuby, twojego prawdziwego brata, i to bliźniaka?
- Teraz zaczął grać w "Barwach szczęścia" i w "Ojcu Mateuszu". Każdy z nas realizuje się w życiu po swojemu, ale kibicujemy sobie nawzajem z całych sił.
Czy swą przyszłość wiążesz z aktorstwem, czy z prowadzeniem medialnych imprez?
- Myślę, że te dwie drogi da się pogodzić. Na pewno chciałbym praktykę podbudować teorią, dlatego zamierzam podjąć studia aktorskie albo dziennikarskie. Jaki to będzie ostatecznie kierunek? Czas pokaże.
Rozmawiała Jolanta Majewska