Horczyczak: Ciągle jestem w pracy
W plebiscycie magazynu "Tele Tydzień" znalazła się w tym roku po raz pierwszy kategoria: najlepszy prezenter pogody. Wśród nominowanych jest Marek Horczyczak, który pracuje w "meteorologicznej branży" już kilkanaście lat.
"Przyjąłem tę nominację ze zdumieniem, ale i zadowoleniem - w końcu już od dłuższego czasu wykonuję ten zawód. Konkurencja jest jednak ogromna i nie wiem, jak sobie z nią poradzę" - komentuje to wyróżnienie dziennikarz.
Oprócz niego o statuetkę Telekamery 2010 ubiegać się będą tacy prezenterzy pogody jak: Dorota Gardias, Jarosław Kret, Marzena Sienkiewicz i Tomasz Zubilewicz.
"Wszyscy z nich są znanymi i lubianymi prezenterami. Każdy ma oddaną grupę widzów czekających na kolejną prognozę pogody z ich udziałem" - mówi o pozostałych nominowanych Horczyczak.
Dziennikarz przyznaje też, że ma dystans do tego typu nagród. Dla niego liczy się przede wszystkim fakt, że dobrze wykonuje swoją pracę. Jak twierdzi, najważniejsze jest to, że "widzowie są zadowoleni, np. wiedzą, w co się ubrać. Aby to osiągnąć, musze jednak nawiązać z nimi kontakt".
Horczyczak chwali się, że zdarza mu się słyszeć na ulicy pochwały. Cieszą go tym bardziej, że ludzie często uważają, że bycie prezenterem pogody to żadna sztuka.
"To stanowisko bywa niedoceniane. Jednak żeby być dobrym prezenterem, trzeba mieć warsztat i włożyć w to dużo pracy" - zwierza się.
Wspomina również o ciężkich warunkach pogodowych, w jakich często przychodzi mu pracować, a także o innych "obowiązkach", związanych z jego zawodem.
"Praca jest przekleństwem, bo ciągle jestem w pracy" - śmieje się. "Szczególnie kiedy wyjeżdżam gdzieś ze znajomymi, ciągle słyszę pytania i zarzuty. Staram się planować urlopy zgodnie z moją wiedzą" - kończy dziennikarz.
Zobacz cały wywiad z Markiem Horczyczakiem:
Przypominamy, że tym roku żadna stacja telewizyjna nie pokaże gali Telekamery "Tele Tygodnia" 2010. Ceremonię będzie można obejrzeć tylko u nas! INTERIA.PL przeprowadzi bezpośrednią transmisję! Zapraszamy!!!