Strajk scenarzystów i aktorów: Studia filmowe wznawiają negocjacje. Dojdzie do porozumienia?
Hollywoodzcy scenarzyści protestują już od trzech miesięcy. W połowie lipca dołączyli do nich aktorzy, co niemal całkowicie uniemożliwiło prace nad nowymi produkcjami. Niedawno media obiegła informacja, że studia filmowe są gotowe na wznowienie negocjacji.
Pojawia się nadzieja na zakończenie trwającego już trzy miesiące strajku scenarzystów. Jak oficjalnie poinformowała Gildia Amerykańskich Scenarzystów (WGA), zrzeszająca największe studia filmowe i serwisy streamingowe organizacja AMPTP zaproponowała dalsze negocjacje. Mają się one rozpocząć już w piątek 4 sierpnia.
We wtorkowy wieczór czasu miejscowego członkowie WGA otrzymali informację, która daje nadzieję na zakończenie trwającego od 2 maja strajku. "Organizacja AMPTP poprzez Carol Lombardini skontaktowała się dziś z WGA i poprosiła o spotkanie w piątek w celu dalszych negocjacji. Po spotkaniu skontaktujemy się z wami i przekażemy dalsze informacje. Jak ostrzegaliśmy wcześniej, uważajcie na wszelkie plotki. Zawsze, gdy pojawiają się ważne wiadomości na temat strajku, usłyszycie je bezpośrednio tylko od nas" - czytamy w rozesłanym komunikacie Gildii Amerykańskich Scenarzystów, cytowanej przez portal "Deadline". To właśnie ten serwis informował wcześniej o możliwym powrocie do rozmów wraz ze zbliżającym się setnym dniem strajku.
Strajk trwa. Wytwórnie czekają, aż scenarzyści zbankrutują
Powołując się na swoje źródła, portal "Deadline" przekonuje, że zakulisowe dyskusje pomiędzy WGA i AMPTP toczą się za pośrednictwem prawników. Na razie miały one doprowadzić do bezpośredniego spotkania obydwu zwaśnionych stron. W jego trakcie mogą zapaść decyzje, które pozwolą na zakończenie strajku. Nie oznacza to, że tak się stanie. Wiadomość o spotkaniu to póki co jedynie pierwszy od miesięcy znak, że podjęte zostały kroki mające na celu znalezienie satysfakcjonujących obie strony rozwiązań.
Nawet jeśli uda się osiągnąć porozumienie z WGA, to nie zakończy ono trwającego w Hollywood kryzysu. Oprócz scenarzystów strajkują też bowiem aktorzy. Sprawia to, że wiele osób związanych z przemysłem filmowym traci źródło zarobkowania. Pomocnym dla takich osób jest m.in. założony przez Annette Bening fundusz The Entertainment Community Fund, któremu od rozpoczęcia strajków udało się już zebrać ponad 6 milionów dolarów. W gronie ofiarodawców znaleźli się m.in. J.J. Abrams, Steven Spielberg czy Michelle Pfeiffer. Milion dolarów na fundusz przekazał niedawno Seth MacFarlane.
Dwayne Johnson wspiera strajkujących aktorów. Przekazał im milionową darowiznę