"Gwiezdne wojny": Harrison Ford nie jest zaangażowany w film o Hanie Solo
Podczas wywiadu dla agencji Reuters, Harrison Ford stanowczo uciął wszelkie spekulacje o swoim zaangażowaniu w prequel oryginalnej trylogii, opowiadający o przygodach młodego Hana Solo. Postać ta stanowi jedną z najbardziej rozpoznawalnych w filmografii aktora. Ford powrócił do niej po latach przy okazji "Przebudzenia Mocy".
Na pytanie o ewentualnego odtwórcę młodszej wersji jego postaci, Ford stwierdził: "Nie sądzę, że powinien przypominać mnie, powinien przypominać Hana Solo".
"Jestem pewien, ze ktokolwiek jest odpowiedzialny za ten film - a ja nie jestem - poradzi sobie z trudnościami i problemami związanymi z podjęciem tego wyzwania... Lepiej zadać im pytania przygotowane dla mnie, bo ja nie jestem zaangażowany (w prace nad filmem)" - dodał. Z kolei na prośbę o ewentualne wskazówki dla nowego odtwórcy roli Hana Solo Ford odpowiedział krótko: "Nie, nie zrobię tego".
Aktor zapewnił także, że "Przebudzenie Mocy", w którym powtórzył rolę Solo po ponad 30 latach, jest produkcją na najwyższym poziomie: "Jestem zadowolony ze zręczności, z jaką opowiedziano nową historię. Myślę, że całość wyszła bardzo dobrze".
Han Solo to kosmiczny przemytnik, który po raz pierwszy pojawił się w "Gwiezdnych wojnach: Nowej nadziei" z 1977 roku. Z czasem stał się jedną z najpopularniejszych postaci występujących w serii. Prequel o jego samotnych przygodach został zapowiedziany na maj 2018 roku. Za fabułę odpowiada Lawrence Kasdan, współscenarzysta "Imperium kontratakuje", "Powrotu Jedi" i "Przebudzenia Mocy".