Sprzedali dom i wszystko, co mieli. Wyruszyli kamperem z trójką dzieci w świat

Kadr z filmu "W stronę słońca" / Millennium Docs Against Gravity /materiały prasowe

"W stronę słońca" Agnieszki Kokowskiej to dokument afirmacyjny. Opowieść o podróżującej kamperem po świecie pięcioosobowej rodzinie Traczyków jest niczym pocztówka z wakacji, które stały się sposobem na życie.

  • Kasia i Robert sprzedają dom oraz wszystko, co posiadają, żeby wraz z trójką dzieci ruszyć kamperem na wyprawę życia i móc budować głębsze więzi w rodzinie. Swoją podróż relacjonują w mediach społecznościowych jako The Big Five Family. Czy to będzie wspaniała przygoda, o której wielu z nas skrycie marzy? Jakie trudności czekają ich po drodze? Co odkryją o samych sobie, żyjąc nieustannie w trasie?
  • Film "W stronę słońca" w kinach od 19 lipca 2024 roku. Zobacz zwiastun!

Sprzedali dom i wszystko, co mieli. Wyruszyli w stronę słońca

Mające swój rodowód w napisanej blisko 60 lat temu piosence Wojciecha Młynarskiego powiedzenie: "A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady?", funkcjonuje dziś jako swoisty wentyl bezpieczeństwa w sytuacjach, gdy czujemy się przytłoczeni rzeczywistością. Mało kto jednak decyduje się przekuć te słowa w czyn. Bohaterów filmu Agnieszki Kokowskiej poznajemy w momencie, gdy dokonują takiego właśnie radykalnego kroku.

Latem 2020 roku Kasia i Robert Traczykowie sprzedają 170-metrowy dom w Radości pod Warszawą oraz jego wyposażenie. Wolni od zobowiązań, dóbr materialnych, z oszczędnościami na koncie kupują kampera i wieku 40 lat wraz z trójką dzieci wyruszają w podróż bez planu. Ich Bieszczadami ma być świat i zachody słońca podziwiane w różnych zakątkach globu. Co nimi kieruje? Brawura? Szaleństwo? Kryzys wieku średniego? Niepohamowany zew wolności? Chęć ucieczki przed uczestnictwem w wyścigu szczurów? A może wszystko po trochu?

Prawdziwa wolność. Tylko czy na pewno?

Zaproszona do dokumentowania ich podróży debiutująca reżyserka Agnieszka Kokowska nie skupia się na poszukiwaniu odpowiedzi. Przygoda. Adrenalina. Piękne widoki. Wieczory przy ognisku. Nowe znajomości i przyjaźnie. To niemal idylliczna codzienność. Owszem czasem zdarzy się złapać gumę. Życie w pięć osób w kamperze o powierzchni 12 metrów kwadratowych bywa niekiedy uciążliwe. Zdarzają się drobne konflikty i ciche dni. Ale jednak przygoda i możliwość bycia tu i teraz na własnych warunkach, bez martwienia się o przyszłość, wiele rekompensują.

Prawdziwa wolność. Powie ktoś. Tylko czy na pewno? Czy to współcześni trawelerzy afirmujący koczowniczy tryb życia? A może jednak zagubieni reprezentanci klasy średniej w wędrówce szukający antidotum na wypalenie zawodowe i monotonię codzienności? Decyzja o porzuceniu dotychczasowego życia wymagała od bohaterów nie lada odwagi. Ale czy byłoby ich na nią stać, gdyby nie byli dobrze sytuowani? 

Traczykowie wbrew pozorom nie porzucili cywilizacji. Korzystają z jej zdobyczy prezentując się w mediach społecznościowych, gdzie jako The Big Five Family monetyzują swoją prywatność i szczęście. Tego film jednak nie pokazuje. Podobnie jak tego, że ich zapoczątkowana praktycznie w szczycie pandemii podróż pełna była przestojów i komplikacji. "W stronę słońca" momentami mocno romantyzuje wizerunek bohaterów. Kino kocha takie historie. Ale jednak dokument powinien odważniej zaglądać pod powierzchnię rzeczywistości.

Najciekawszym elementem, który udaje się uchwycić autorce "W stronę słońca" jest przemiana, która zachodzi w Leonie, Tymonie i Tytusie, czyli synach Roberta i Kasi. Odcięci od kolegów z podwórka i znajomych ze szkoły dorastają w nowej dla nich sytuacji i uczą się artykułować swoje potrzeby oraz stawiać granice. A przede wszystkim zbierają doświadczenia i chłoną świat. Dokąd zaprowadzi ich ta przygoda? Jak będą wspominać ją jako dojrzali ludzie? I jaki tryb życia wybiorą?

6/10

"W stronę słońca", reż. Agnieszka Kokowska, Polska 2024, dystrybutor: Against Gravity, premiera kinowa: 19 lipca 2024 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: W stronę słońca (2024)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy