"Comic-Con Epizod V: Fani kontratakują": Jasna Strona Geeka
Morgan Spurlock, dokumentalista, który pokazał w "Super Size Me" najciemniejszą stronę żywienia się w McDonaldzie, teraz zaprasza do słonecznego San Diego na Comi-Con, doroczny konwent miłośników popkultury. Zgodnie ze słowami jednego z bohaterów filmu, tylko tutaj można wejść do toalety i stanąć przy pisuarze między imperialnym Szturmowcem a Klingonem.
"Comic-Con Epizod V: Fani kontratakują" przypomina pocztówkę z wakacji. Kolejni bohaterowie z wypiekami na twarzy i dziecięcym błyskiem w oku opowiadają o emocjach, jakie budzi w nich wizyta w San Diego; mówią o swoich związanych z imprezą wspomnieniach i planach na kolejne edycje; odliczają czas do momentu rozpoczęcia zabawy. Kiedy nadchodzi magiczny dzień, razem z nimi zanurzamy się w lateksowo-celofanowym korowodzie ludzi przebranych za postacie z filmów i komiksów. Zaczyna się orgia: spotkania z ulubionymi gwiazdami, polowanie na rzadkie egzemplarze komiksów i zabawek, konkursy i gry.
Mało kto tu narzeka, a jeśli już, to rzadko na samą imprezę - starzy wyjadacze mówią, że konwent nie ma obecnie wiele wspólnego z branżą komiksową, ale na tym negatywne opinie się kończą. Biznes jest biznesem, a konsumpcja - konsumpcją; nikt nie wygłasza żadnych hipisowskich komunałów, nikt nie używa słów pokroju "bezduszny" lub "skomercjalizowany". Trudno żeby było inaczej - w przeciwnym razie byłyby to przysłowiowe pretensje do garbatego o posiadanie krzywych dzieci - ale w zestawieniu z płynącym z ekranu strumieniem szczeniackiej ekscytacji, sprawia to, że ta wakacyjna pocztówka zaczyna przypominać folder reklamowy biura turystycznego.
Zbyt duże stężenie fajności czuć też w samym portrecie konwentowego środowiska. Pozornie goście Comic-Conu dzielą się na dwie grupy: fanów i twórców, podziwiających i podziwianych. Pozornie, bo w końcu artyści też są pasjonatami. Kiedy jeden z bohaterów opowiada o zapierającym dech w piersiach spotkaniu z Jossem Whedonem, tuż po tym następuje wywiad z samym Whedonem, który mówi o podobnej przygodzie, tyle że z udziałem siebie i Neala Adamsa. Zaznaczając, że każdy fan może awansować na idola, twórcy wpisują w "Comic-Con" opowieść o realizacji Amerykańskiego Snu - ktoś tu wygrywa konkurs i dostaje pracę w wymarzonym zawodzie, komuś innemu udaje się zainteresować swoim portfolio komiksowego wydawcę. Nawet przegrańcy nie tracą ducha i wciąż wierzą, że dogonią marzenia.
Tutaj zresztą tak naprawdę nie ma żadnych przegrańców. Nerdy i geeki jawią się jako sympatyczne indywidua, które oddają się pasji bez względu na to, co myślą o nich inni. "W San Diego czuję się jak w domu", "Mogę być w ciągu tych kilku dni prawdziwym sobą", "Na konwencie poznałem przyszłą żonę" - kolejne wywiady emanują samospełnieniem i samoakceptacją. Co jednak z Ciemną Stroną Geekowstwa - z alienacją, infantylizacją, coraz głębszym zapadaniem się w swojej popkulturowej fiksacji? Nietrudno wyobrazić sobie, jak może wyglądać prywatne życie wielu z gości Comic-Conu; jak ci ludzie zmieniają się w samotników. W raczej niezbyt szczęśliwe osoby, które monstrualnie roztyły się, pochłaniając tony czipsów i pizz podczas sesji RPG; z którymi coraz trudniej się rozmawia, bo posługują się niezrozumiałym slangiem; które w wieku trzydziestu lat wiedzą tyle o seksie, ile zobaczyli na RedTube.
Na takie problemy jeden z bohaterów filmu ma odpowiedź, która zrobiła już małą furorę w internecie: "Jeśli dziewczyna każe ci wydorośleć i pozbyć się kolekcji komiksów, wybór jest oczywisty. Dziewczyn na świecie są miliardy, dobrych komiksów nie jest natomiast tak wiele". Zgrabne, efektowne i podnoszące na duchu, ale przy tym nieco zbyt oczywiste i jednowymiarowe.
5/10
---------------------------------------------------------------------------------------
"Comic-Con Epizod V: Fani kontratakują" ("Comic-Con Episode Four: A Fan's Hope"), reż. Morgan Spurlock, USA 2011, dystrybutor: Gutek Film, premiera kinowa 23 listopada 2012 roku.
---------------------------------------------------------------------------------------
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!