Reklama

"Chce się żyć": Żywot Mateusza [recenzja]

Międzynarodowy sukces "Chce się żyć" na festiwalu w Toronto nie był przypadkowy, dawno nie mieliśmy bowiem w Polsce równie hollywoodzkiego filmu. Śmiem twierdzić, że gdyby został polskim kandydatem do Oscara, najnowszy obraz Macieja Pieprzycy bez problemu wywalczyłby nominację.

Inspiracją do powstania filmu Pieprzycy był dokument Ewy Pięty "Jak motyl" (2004), opowiadający niezwykłą historię Przemka, cierpiącego na porażenie mózgowe 23-latka, który po latach wegetacji, dzięki nauczeniu się złożonego z graficznych symboli języka Blissa, mógł nawiązać kontakt ze światem ("Nie jestem rośliną" to z kolei tytuł artykułu w "Super Expressie", który był impulsem dla Pięty). Pieprzyca kontynuował pracę rozpoczętą przez zmarłą w 2006 roku dokumentalistkę, przeprowadzając kilkuletnią dokumentację. Jej efektem jest debiutancka powieść reżysera "Chce się żyć", będąca z kolei punktem wyjścia dla scenariusza.

Reklama

Pieprzyca rozpoczyna swój film w 1987 roku, kiedy główny bohater, jego ekranowe imię to Mateusz, jest kilkuletnim chłopcem. Mimo że lekarze nie pozostawiają rodzicom żadnych złudzeń co do umysłowego kalectwa syna, matka i ojciec chłopca (w tych rolach Dorota Kolak i Arkadiusz Jakubik) nie tracą wiary w możliwość kontaktu ze swym dzieckiem. Pieprzyca maluje swoją opowieść ciepłymi kolorami, niebagatelną rolę odgrywa tu, obok pełnego nostalgii spojrzenia na czasy przełomu lat 80. i 90., oddanie głos samemu Mateuszowi, który pełni w filmie funkcję narratora (i wprowadzenie pieprznych akcentów: główny bohater ma bowiem hyzia na punkcie gwiazd i kobiecych piersi).

W postać kilkuletniego Mateusza wciela się debiutant Kamil Tkacz, dorosły Mateusz pojawia się dopiero po około 30 minutach seansu w osobie Dawida Ogrodnika, znanego z ubiegłorocznego "Jesteś bogiem" (jako Rahim). Stopień zespolenia aktora z upośledzonym umysłowo bohaterem jest doprawdy imponujący - Ogrodnik przyznał, że w pracy nad rolą niebagatelną rolę odegrała pomoc znanego pantomimisty Bartosza Ostapczuka. Cielesna transformacja Ogrodnika jest bowiem w wysokim stopniu organiczna: z poskręcanymi kończynami, ptasio nastroszoną głową, ściągniętą mimiką - jego kreacja wykracza poza zwyczajne zadanie aktorskie, stając się fizyczno-psychologicznym wyzwaniem. Ale oceniając występ Ogrodnika nie wolno zapominać także o wkładzie Kamila Tkacza; postać Mateusza stworzona jest bowiem z połączenia tych dwóch aktorskich kreacji.

Pieprzyca jest specjalistą od pokazywania zwyczajnych, ludzkich emocji, jednak mimo iż "Chce się żyć" jest klasycznym wyciskaczem łez, ciężko zarzucić reżyserowi wyrachowanie w graniu na uczuciach widza. To prawda, że muzyka Bartosza Chajdeckiego ("Czas honoru") bywa momentami nieznośnie wzruszająca, zdjęcia Pawła Dyllusa ("Zgorszenie publiczne") wdzięczą się zaś przytulną kolorystyką; całość broni się jednak dzięki niezłemu aktorstwu - obok wspomnianych Kolak i Jakubika warto odnotować także udział Anny Nehrebeckiej i Katarzyny Zawadzkiej - oraz spójnemu pomysłowi kompozycyjnemu: film podzielony jest na rozdziały, które anonsowane są specjalnymi planszami w języku Blissa; w inteligentny sposób włączył więc Pieprzyca w strukturę swego obrazu kluczową dla filmu problematykę inności i wynikających z niej kłopotów z komunikacją.

Język, jakiego używa Pieprzyca, jest jednak uniwersalny. Wydaje się więc, że "Chce się żyć" to film skazany na sukces. Ma szansę zapunktować nie tylko u krytyków, lecz posiada także potencjał, by podbić kinową widownię.

7/10

---------------------------------------------------------------------------------------

"Chce się żyć", reż. Maciej Pieprzyca, Polska 2013, dystrybutor: Kino Świat, premiera kinowa: 11 października 2013

---------------------------------------------------------------------------------------

Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!

Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: życia | Chce się żyć | „Chce się żyć”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy