Reklama

Wszystkie mięśnie Bilguuna

Był największym objawieniem 13. edycji "Tańca z gwiazdami". Mało kto wierzył, że Bilguun Ariunabataar dojdzie aż do finału tanecznego show.

Początkowo występy znanego z programu Szymona Majewskiego dziennikarza nie porywały jurorów "Tańca z gwiazdami".

- Muzycznie znakomicie, ale technicznie - tragedia! - roześmiany Piotr Galiński nie mógł powstrzymać się od życzliwych uszczypliwości, kiedy w jednym z odcinków Ariunbataar prezentował sambę.. - Na całych stopach chłopie, jak słoń? - juror nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył.

- To, że jesteś uroczy, to już wiemy, ale... Niestety techniczne było słabo. Stopy? Bęc, bęc! - wtórowała Galińskiemu Pavlović.

- Czekałam cały czas na niego. I opłaciło się - mówi parkietowa partnerka Ariunabataara - Janja Lesnar. - Kiedy przyszedł, pracowaliśmy bardzo mocno. Był niezwykle skoncentrowany i udało nam się stworzyć coś pięknego, nową jakość - dodała tancerka.

Reklama

Finalista przyznał zaś, że ze wszystkich tańców, których musiał się nauczyć, najdotkliwiej wspomina pasodoble. - Bill bardzo czekał na to pasodoble, potem się okazało, że mu się nie podoba - wyjawiła Lesnar. - Musiałem napiąć wszystkie mięśnie - poskarżył się Ariunbataar.


Mimo że para Ariunbataar-Lesnar przegrała w finale z duetem Kacper Kuszewski-Anna Głogowska, jurorzy o tanecznych umiejętnościach "Bila" wypowiadali się w samych superlatywach.

Podbił ich serca zwłaszcza ostatnim tańcem, który zaprezentował do piosenki "Dziwny jest ten świat" Czesława Niemena. Wzruszeni byli wszyscy, nawet sami... wykonawcy. Janja Lesnar nie ukrywała łez, publiczność zgotowała Ariunbataarowi i jego partnerce owację na stojąco.

- Na początku przyszedł do nas mały brylancik. W tej chwili mamy wielkiego tancerza, wielki brylant - powiedział po ostatnim tańcu Ariunbataara Piotr Galiński. - Dziękuję wam za ten taniec, przeżyłam to bardzo mocno - skomentowała freestyle Bilguuna Jolanta Fraszyńska.

Wcześniej Galiński w żartobliwym tonie docenił talent "Bila", rysując trzy scenariusze dalszej kariery Ariunbataara. - Albo wracasz do Mongolii i we wszystkich jurtach zakładasz szkoły tańca. Albo chcesz dostać rolę u pana Józefowicza w "Policie". A trzeci i najbardziej prawdopodobny? Chcesz być w kolejnej edycji... tancerzem - pochwalił Bilguuna Galiński.


Taniec po tańcu: Jak Kacper Kuszewski pokonał Bilguuna Ariunbataara? Czytaj więcej!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Bilguun Ariunbaatar | Taniec z gwiazdami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy