Reklama

"Aquaman 2": Fani chcą usunięcia Amber Heard

Gdy w połowie sierpnia Jason Momoa ogłosił swoje pojawienie się w Wielkiej Brytanii na planie drugiej części filmu “Aquaman”, mógł liczyć na ciepłe powitanie fanów. Ze wzbudzeniem sympatii ma tymczasem ogromny problem Amber Heard. Szacuje się, że petycję o usunięcie jej z filmu podpisać mogą nawet trzy miliony kinomanów.

Gdy w połowie sierpnia Jason Momoa ogłosił swoje pojawienie się w Wielkiej Brytanii na planie drugiej części filmu “Aquaman”, mógł liczyć na ciepłe powitanie fanów. Ze wzbudzeniem sympatii ma tymczasem ogromny problem Amber Heard. Szacuje się, że petycję o usunięcie jej z filmu podpisać mogą nawet trzy miliony kinomanów.
Amberd Heard na chińskiej premierze "Aquamana". Czy aktorka pojawi się w sequelu? /Visual China Group /Getty Images

Aktorzy w pocie czoła pracują nad drugą częścią filmu “Aquaman". Co prawda efekty produkcji widzowie zobaczą dopiero 17 grudnia 2022 roku, jednak już dziś Jason Momoa może ich zapewnić, że druga część filmu jest znacznie lepsza. “Wszystko będzie większe i lepsze, no i ten humor" - dumnie ogłosił Momoa w rozmowie z serwisem Fandango. Zdradził również, że widzów powinny zachwycić efekty specjalne.

"Aquaman 2" lepszy od pierwszej części?

“Pierwsza część filmu wiele nas nauczyła. To bardzo ekscytujące, bo w swojej karierze nie pracowałem nad wieloma sequelami. Jednak wiem, co dało się odczuć już na etapie scenariusza, że ten film będzie absolutnie wspaniały. Tak wiele się w nim dzieje" - powiedział aktor. Zdradził, że w filmie pojawia się wiele elementów komediowych, które bardzo go rozbawiły, gdy przygotowywał się do roli. Zapewnił jednak, że produkcja nie straciła na swojej dynamice i akcji. A ukoronowaniem wszystkiego będą zadziwiające efekty specjalne, dużo lepsze niż te, które zaprezentowano trzy lata temu, w pierwszej części filmu.

“Myślę, że stawka jest dużo wyższa. Sama technologia, która stale idzie naprzód, w ciągu zaledwie trzech czy czterech lat tak bardzo się rozwinęła, że to, co robimy pod wodą jest wręcz oszałamiające. To zupełnie inny poziom. Jestem bardzo podekscytowany, na myśl o tych, którzy to zobaczą" - przyznał aktor.

Z pewnością jego zapewnienia jedynie zaostrzyły apetyt wiernych fanów filmu, którzy nie mogą doczekać się premiery. Jednak wśród nich nie brakuje i tych, którzy już zapowiedzieli bojkot filmu. Od początku produkcja musi mierzyć się ze sprzeciwem fanów, którzy na ekranie zwyczajnie nie chcą oglądać Amber Heard, filmowej Mery. To pokłosie głośnego rozwodu i batalii sądowej Heard z Johnnym Deppem, którego aktorka oskarżyła o przemoc fizyczną i psychiczną, jednak jak widać nie każdy dał wiarę tym oskarżeniom.

Reklama

"Aquaman 2": Fani nie chcą Amber Heard

Głos w sprawie zabrał nawet producent filmu, który tłumaczył, dlaczego twórcy nie poddali się presji fanów. "Szczerze mówiąc, nie sądzę, abyśmy kiedykolwiek zareagowali na presję fanów" - powiedział w rozmowie z "Deadline" producent filmu Peter Safran. "Musisz zrobić to, co najlepsze dla filmu, a jeśli do pracy nad filmem ponownie zaangażowaliśmy Jamesa Wana i Jasona Momoa, to powinna w nim wystąpić również Amber Heard. Nie jesteśmy nieświadomi tego, co dzieje się na Twitterze czy w mediach społecznościowych, ale to nie oznacza, że mamy na to reagować, czy spełniać czyjeś życzenia" - dodał. Zapewne wielu będzie polemizować, czy ta decyzja faktycznie była dobra dla filmu i stawka, o której mówił Momoa jest wysoka, biorąc pod uwagę ogromną niechęć wycelowaną w jedną z głównych postaci.

Na stronie Change.org pojawiła się nawet petycja “Usuń Amber Heard z Aquaman 2", którą do teraz podpisało prawie 1,9 mln osób i zanosi się na to, że inicjatywę wesprze nawet 3 mln osób. Jeanne Larson, która złożyła tę petycję w obszernym uzasadnieniu odnosi się do głośnego rozwodu Heard i Deppa, podaje w wątpliwość zarzuty aktorki i jej wiarygodność, wskazuje na fabrykowanie przez nią dowodów i co tu dużo mówić, domaga się usunięcia jej z filmu.

“Ponieważ Amber Heard dopuściła się przemocy domowej, Warner Brothers i DC Entertainment powinny usunąć ją ze swojego projektu filmowego ‘Aquaman 2’. Nie wolno im ignorować cierpienia ofiar Heard i nie wolno im gloryfikować sprawcy przemocy domowej. Mężczyźni również są ofiarami przemocy domowej, podobnie jak kobiety" - czytamy w uzasadnieniu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jason Momoa | Amber Heard | Aquaman i zaginione królestwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy