"W imię...": Mocne wejście

Berlinale 2013

Piątek, 8 lutego 2013 (11:27)

W piątek, 8 lutego, rano odbył się pokaz prasowy najnowszego filmu Małgorzaty Szumowskiej "W imię...". Jakie są pierwsze opinie?

Wśród osób, które obejrzały tę produkcję, znalazła się nasza wysłanniczka Anna Bielak. Dziennikarze mieli mieszane odczucia po projekcji.

"Małgorzata Szumowska kolejny raz podejmuje temat przełamywania seksualnych tabu, ale nie robi tego w tak naiwny sposób, jak w 'Sponsoringu'" - pisze Ania Bielak, która widzi w filmie "W imię..." wiele rzeczy, których warto bronić.

"W imię..." opowiada współczesną historię księdza, który zostaje przeniesiony z Warszawy na wieś. Zakłada tam ognisko dla chłopców z poprawczaka. Ma dobrą opinię, świetnie sobie radzi, ma znakomity kontakt z młodzieżą. Proboszcz jest lubiany przez ludzi, ukrywa jednak przed nimi swoją skomplikowaną przeszłość.

Reklama

"Pokazuję głównego bohatera, którego zagrał Andrzej Chyra, jako człowieka borykającego się z samotnością. Tematem nowego filmu jest wiara, wątpliwość, tęsknota za uczuciem" - mówiła w jednym z wywiadów reżyserka.

Scenariusz filmu napisali wspólnie Małgorzata Szumowska i Michał Englert, autor zdjęć.

"Wieś w jej najnowszym filmie nie jest ani magiczna (jak w 'Winie truskawkowym') ani odrażająca (jak w 'Z daleka widok jest piękny'), ale autentyczna. Szumowskiej udało się poruszyć uniwersalny temat i jednocześnie głęboko osadzić go w lokalnym, polskim kolorycie" - twierdzi Ania Bielak.

Jak pisze nasza korespondentka, w filmie gra plejada polskich aktorów - Andrzej Chyra, Tomasz Schuchardt i Maja Ostaszewska - i wszyscy są obsadzeni w punkt.

"Nawet Mateusz Kościukiewicz, po fatalnej roli w 'Bez wstydu', znów pokazał, że można subtelnymi środkami stworzyć bardzo wyrazistą postać".

Zdaniem Ani Bielak, zdjęcia Michała Englerta są jeszcze lepsze niż w filmie "Nieulotne". A przypomnijmy, że operator otrzymał za zdjęcia do filmu Jacka Borcucha nagrodę na festiwalu w Sundance.

Czy film "W imię..." przypadnie do gustu jurorom Berlinale, dowiemy się 16 lutego, kiedy poznamy laureatów festiwalu. Trzymamy kciuki!