Kombii chronią życie prywatne
Lider zespołu Grzegorz Skawiński o trwającej już trzy dekady popularności Kombii - specjalnie dla INTERIA.PL.
Grupa znalazła się w gronie wykonawców nominowanych do Telekamer w kategorii "Muzyka". Poza Kombii szansę na nagrodę mają Doda, Feel, duet Ewelina Flinta i Łukasz Zagrobelny oraz Stachursky.
- Chciałem wszystkim bardzo podziękować za to, że wzięli udział w głosowaniu. Dla nas zaszczytem jest fakt, że znaleźliśmy się wąskiej grupie nominowanych. A są to najpopularniejsi artyści w Polsce - powiedział nam lider Kombii.
Sprawdź oficjalną stronę Telekamer. Wyniki plebiscytu poznamy 2 lutego.
- Walczymy już na tym rynku od ponad 30 lat i ja wciąż nie rozumiem pewnego fenomenu naszego zespołu. Znajdujemy się w gronie artystów młodych, którzy niedawno debiutowali i są bardzo prężni. A ci "faceci w czerni" z Kombii ciągle załapują się do tej wesołej grupki - śmiał się Grzegorz Skawiński.
Artysta opowiedział nam także o blaskach i cieniach popularności:
- To jest na pewno fajne uczucie. Zwłaszcza na początku kariery, kiedy człowiek zostaje rozpoznawany na ulicy. Jest to fascynujące i przyznaje się sam, że uległem temu. "Latałem wysoko" i wydawało mi się, że jestem "zajefajny" - mówił ze śmiechem Skawiński.
- Oczywiście po jakimś czasie przychodzi otrzeźwienie. Kombii jest z tego pokolenia artystów, które nie żyło tak jak dzisiejsze gwiazdy, które są bytami medialnymi. Kamery są wszędzie, niedługo pewnie zamontują je w toaletach... - mówił pan Grzegorz.
- Nam tego nie potrzeba. Dlatego chronimy swoje życie prywatne. Nie staramy się bywać w prasie kolorowej. Naszą siłą jest muzyka i piosenki. Chcemy unikać "cieni" związanych z popularnością.
- A co do blasków, to fajnie gdy w urzędzie pani urzędniczka pozna i pomoże załatwić jakąś sprawę szybciej - żartował frontman Kombii.
Zobacz cały wywiad z Grzegorzem Skawińskim z Kombii!
Zobacz teledyski Kombii na stronach INTERIA.PL!