"Taniec z Gwiazdami": Ola Jordan o poziomie tej edycji
"Poziom jest coraz wyższy, bardzo mi się podoba, wszyscy pracują bardzo ciężko, widać postęp" - oceniła jurorka po czwartym (22 marca) odcinku tanecznego show Polsatu.
"Justyna [Żyła] zaskoczyła nas w tym odcinku. My wszyscy troje [jurorzy] naprawdę trzymaliśmy kciuki za nią, żeby jednak dobrze zatańczyła, bo niełatwo jej to idzie" - przyznała.
Ola Jordan skomentowała również fakt, że z programem musieli pożegnać się Sebastian Stankiewicz i Janja Lesar.
"Nie spodziewałam się tego i uważam, że to jest duża szkoda dla programu. Był bardzo fajnym tancerzem i podobała mi się jego energia na parkiecie. Duża szkoda" - wyznała.
"Zawsze tak jest, nie tylko w Polsce, w Anglii też, że ludzie głosują na tych, którzy dostają niskie punkty. Najbardziej zagrożone są zawsze osoby w środku zestawienia" - dodała.
"Justyna [Żyła] zaskoczyła nas w tym odcinku. My wszyscy troje [jurorzy] naprawdę trzymaliśmy kciuki za nią, żeby jednak dobrze zatańczyła, bo niełatwo jej to idzie" - przyznała.
Ola Jordan skomentowała również fakt, że z programem musieli pożegnać się Sebastian Stankiewicz i Janja Lesar.
"Nie spodziewałam się tego i uważam, że to jest duża szkoda dla programu. Był bardzo fajnym tancerzem i podobała mi się jego energia na parkiecie. Duża szkoda" - wyznała.
"Zawsze tak jest, nie tylko w Polsce, w Anglii też, że ludzie głosują na tych, którzy dostają niskie punkty. Najbardziej zagrożone są zawsze osoby w środku zestawienia" - dodała.