Stefano Terrazzino znowu w "Tańcu z gwiazdami"

Stefano Terrazzino chwali postępy taneczne aktorki i nie wyklucza, że ponownie sięgnie po Kryształową Kulę.

Tancerz chętnie publikuje zdjęcia z treningów w mediach społecznościowych i ma nadzieję, że dobre porozumienie jego i Agnieszki Sienkiewicz zaprocentuje w tańcu. Chwali też postępy swojej partnerki i przyznaje, że ma ona taniec we krwi. Podkreśla jednak, że czasami podczas treningów musi studzić jej nadmierny temperament. Aktorka nie potrafi bowiem jeszcze kontrolować swojej dynamicznej natury i dostosowywać poziomu energii do rodzaju tańca.

- Agnieszka ma tyle energii, że muszę nad nią panować. Jest to zadanie trudne, bo są tańce, w których trzeba trochę ten temperament schować. Akurat ja to lubię, bo dla mnie jest to łatwe i ciekawe. Dla wielu tańczących trudniej jest, kiedy ten temperament trzeba pokazać. W przypadku Agnieszki jest odwrotnie, ale to jest zadanie dla mnie, muszę inaczej pracować, spróbować innych metod. Choć przyznam, że takie wyzwanie też jest dla mnie fajne, bo inspiruje mnie na nowo - mówi.

Stefano Terrazzino poprowadził już do zwycięstwa trzy uczestniczki tanecznego show: Kingę Rusin, Agatę Kuleszę i Anetę Zając. Tancerz ma nadzieję, że i z Agnieszką Sienkiewicz stanie na podium.

- Miałem szczęście i starałem się jak każdy inny tancerz, a te składniki idą w parze. Dzięki temu jakoś się udało, nie wiem, jak tym razem będzie. Oczywiście teraz staram się tak samo jak zawsze, a co będzie, to zobaczymy. - mówi Stefano Terrazzino.

Tancerz wystąpi w programie już po raz ósmy. Przyznaje jednak, że nie ma poczucia, że od pierwszej edycji minęło już osiem lat, a przy okazji każdej kolejnej edycji ma wrażenie, że występuje w tym programie po raz pierwszy.

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!