"Taniec z Gwiazdami" 2021: Kto odpadł w ćwierćfinale?
Za nami gorący ćwierćfinał "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". W poniedziałek wieczorem odwiedziliśmy różne zakątki świata, mieliśmy okazję "tupnąć" nóżką do dźwięków pochodzących ze Stanów Zjednoczonych, Indii, Kuby czy Korei. Show otworzyła elektryzująca Cleo.
Sylwia Bomba i Jacek Jeschke zatańczyli hip hop w fantastycznej scenografii, która przeniosła nas na przedmieścia jednego z amerykańskich osiedli. Czy jurorzy docenili tygodniowe starania pary w nauce nowego i bardzo nietypowego dla programu tańca? - Najsłabszy taniec ze wszystkich do tej pory - powiedziała Iwona Pavlović. - Trochę trudno tańczyć luz. A luzu nie było - dodał Michał Malitowski.
Kajra i Rafał Maserak przenieśli nas do klubu na Kubie, gdzie w krwi mieszkańców płynie muzyka. Para zaprezentowała ognistą salsę. Czy nastrój udzielił się także jurorom? - To była tak szybka i tak trudna salsa! Zatańczyłaś to idealnie! - skomentowała ostra Iwona Pavlović. - W salsie głównie chodzi o partnerowanie. A to było super! - dopowiedział Michał Malitowski. Para uzyskała maksymalną liczbę punktów od jurorów.
Piotr Mróz i Hanna Żudziewicz zaprosili do zabawy w rytmie disco dance. Zatańczyli do absolutnego hitu z 2012 roku - Gangam Style. - Nienawidzę tej piosenki. Tańczyłeś głupio, śmiesznie, właśnie jak ta piosenka - powiedziała Iwona Pavlović. - A ja pierwszy raz słyszałem tę piosenkę - dodał Andrzej Grabowski.
Za sprawą Oliwia Bieniuk i Michał Bartkiewicz mogliśmy się delektować orientalnym klimatem Indii. Para zatańczyła w stylu bollywood. - Ja cię dzisiaj bardzo pochwalę. Bardzo dobre ruchy rąk. Było dużo autentycznych elementów - powiedział Michał Malitowski.
W drugiej części powróciliśmy do tańców, które uczestnicy już wcześniej zaprezentowali w programie. Podobnie jak w zeszłym tygodniu mogliśmy sprawdzić, jakie postępy zrobili z odcinka na odcinek.
Sylwia Bomba i Jacek Jeschke oczarowali "doszlifowanym" quickstepem.
Kajra i Rafał Maserak zatańczyli dostojnego i romantycznego walca angielskiego. Śpiewała im Magda Bereda.
Piotr Mróz i Hanna Żudziewicz jak zwykle dała z siebie wszystko. Zaprezentowali fantastycznego jive’a.
Michał Bartkiewicz poprowadził Oliwię Bieniuk w zmysłowej rumbie, tańcu szczególnie trudnym dla kobiet. Dla Oliwki jednak bliskość nie stanowi większego kłopotu. Tak samo było i tym razem!
Niestety widzowie najmniej głosów oddali na Sylwię Bombę i Jacka Jeschke, przez co para musiała pożegnać się z udziałem w programie.