"Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy": Śmiertelnie chory fan obejrzał film przed premierą
Na ponad miesiąc przed światową premierą niedokończona wersja montażowa "Gwiezdnych wojen: Przebudzenia Mocy" została pokazana śmiertelnie choremu fanowi.
Reżyser filmu J.J. Abrams postanowił spełnić życzenie umierającego fana i pokazał mu jeszcze montażową wersję filmu "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy".
W lipcu u trzydziestodwuletniego Daniela Fleetwooda zdiagnozowano rzadką odmianę raka tkanki łącznej. Lekarze dawali mu dwa miesiące życia. Przyjaciele Daniela, wielkiego fana "Gwiezdnych wojen", postanowili spełnić jego ostatnie życzenie i umożliwić mu zobaczenie najnowszej części sagi przed śmiercią. W tym celu zorganizowali na Twitterze akcję #ForceforDaniel.
Dzięki pomocy gwiazd nadchodzącego hitu, Marka Hamilla i Johna Boyegi, informacje o Danielu dotarły do wytwórni Dinsey, Lucasfilm oraz reżysera obrazu, J.J. Abramsa. Ci zdecydowali się spełnić jego życzenie.
Partnerka Daniela zamieściła na swoim facebookowym profilu wiadomość, w której poinformowała o zorganizowaniu prywatnego pokazu niedokończonej wersji filmu. Podziękowała także wszystkim, którzy pomogli w realizacji marzenia, w tym wytwórni i członkom ekipy.
Nie jest to pierwszy szlachetny gest ze strony J.J. Abramsa. W 2013 roku spełnił podobne życzenie, pokazując śmiertelnie choremu fanowi wczesną wersję filmu "W ciemność. Star Trek".
Film "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" trafi na ekrany polskich kin 18 grudnia.