"Rolnik szuka żony"
Reklama

"Rolnik szuka żony": Szymon z trzeciej edycji o zmianach w swoim życiu

"To jest jednak wielkie biuro matrymonialne" - mówi Szymon Łopacki o produkcji TVP. Bohater trzeciej edycji w szczerej rozmowie z Martą Manowską, zawartej w książce "Rolnik szuka żony" opowiada, jak program zmienił jego życie.

"To jest jednak wielkie biuro matrymonialne" - mówi Szymon Łopacki o produkcji TVP. Bohater trzeciej edycji w szczerej rozmowie z Martą Manowską, zawartej w książce "Rolnik szuka żony" opowiada, jak program zmienił jego życie.
Szymon był jednym z bohaterów trzeciej edycji programu "Rolnik szuka żony" /TVP

"Dzięki poznaniu Agnieszki mocno doceniłem ten program. (...) To jest jednak wielkie biuro matrymonialne. Rzeczywiście nie jest to tylko program rozrywkowy. On pomaga. I mi też pomógł" - opowiada Szymon Łopacki w książce Marty Manowskiej "Rolnik szuka żony".

"Właściwie nawet mi się nie podobała. I nagle okazało się, że właśnie to jest to, na co czekałem" - wspomina.

Szymon i Agnieszka to czwarta para, którą połączył program "Rolnik szuka żony". Jaka jest Agnieszka, pyta rolnika w książce Marta Manowska.

"To jest dziewczyna, która miała takie pragnienia jak ja. Zawsze była wierząca, ale trafiała na chłopaków troszkę przez ten świat zniszczonych i godziła się na to, co jej proponowali, czyli życie bez Boga. (...) Mnie to buduje, jak ona mówi, że dzięki mnie się zmieniła. Ona przy mnie już nie musi nikogo udawać" - wyznaje szczerze Szymon.

Reklama

"Jest bardzo uczuciowa, a ja jestem stonowany w uczuciach. Sam nigdy nie podchodzę do dziewczyn. Sam nigdy nie byłem odważny, żeby chociażby jakąś bliskość nawiązać, przytulić się. Pod tym względem ona mi się podoba. Robi to pierwsza. Ona mnie pobudza do działania. Kręci mnie pod każdym względem" - dodaje.

Przypomnijmy, że Szymon zwrócił na siebie uwagę w trzeciej edycji programu tym, że otwarcie mówił o swej religijności, nosił koszulki z wizerunkiem Chrystusa i modlił się z dziewczynami, które zaprosił do swego domu.

Kandydatkami na żonę Szymona były: Kasia [aktualnie żona Dawida, kandydata na męża Moniki - red.], Marysia i Urszula. Choć w programie mężczyzna nie znalazł dla siebie dziewczyny, stało się to już po zakończeniu "Rolnika...", kiedy związał się z Agnieszką. Jak to się zaczęło?

Szymon wyznał, że poznał Agnieszkę tuż po zakończeniu nagrywania finałowego odcinka programu "Rolnik szuka żony 3", kiedy to przypadkowo wszedł do pokoju, w którym były kandydatki na żonę Łukasza, czyli Patrycja, Ania i właśnie Agnieszka.

"Atmosfera w tym pokoju była taka nieciekawa, a Agnieszka strasznie mnie wkurzyła" - stwierdził Szymon. "Potem to już się samo potoczyło. Szaleję za tą dziewczyną" - dodał rolnik.

"Tak zakochana to jeszcze nie byłam. Z nikim tak świetnie się jeszcze nigdy nie dogadywałam. To ten mężczyzna, którego szukałam" - oświadczyła Agnieszka.

Dzisiaj wiemy już, że historia potoczyła się szczęśliwie. Para zaręczyła się wiosną tego roku.

"Szymon oświadczył mi się w maju. To będzie cudowny mąż i ojciec" - wyznała w specjalnym odcinku "Rolnika..." Agnieszka. "Nie dość, że jest piękne uczucie, to jeszcze jest podłoże, na którym można budować wspólną przyszłość" - dodał Szymon.

W książce Marty Manowskiej "Rolnik szuka żony" Szymon wyznaje otwarcie, że z pierwszą wspólną nocą będą z Agnieszką czekać aż do ślubu.

"To jest dla nas oczywiste. Nie jest to proste, bo Agnieszka pod względem fizycznym bardzo mi się podoba. I trudno się opanować. Nie będę tutaj opowiadał przecież szczegółów, jak to wygląda. Generalnie to jest walka" - mówi.

"Zachowanie czystości seksualnej, przedmałżeńskiej pozwala poznać drugą osobę i prowadzi do tego, co jest skutkiem wstrzemięźliwości. Skutkiem jest wierność małżeńska. Często w dzisiejszym świecie jest tak, że ludzie mieszkają ze sobą pięć lat, potem formalnie biorą ślub kościelny i po dwóch latach się rozwodzą. Bo nagle okazuje się, że trzymały ich tylko doznania zmysłowe. Jeśli ktoś mówi, nawet żartując, że łączy ich tylko seks, to rzeczywiście łączy ich tylko seks" - dodaje.

Jak bardzo program zmienił życie Szymona?

"W końcu czuję, że nie mogę bez kogoś żyć. Że cały czas tęsknię. Nigdy tak długo mnie nie trzymało. (...) Czuję się teraz ważniejszy".

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rolnik szuka żony 4
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy