"Rolnik szuka żony 4": Justyna Szywała komentuje zachowanie Karola
Żeby nie wybrać żadnej z kandydatek? Takich rzeczy w programie "Rolnik szuka żony" jeszcze nie było! Zachowanie Karola jest szeroko komentowane w internecie. Głos zabrała nawet jedna z kandydatek na jego żonę, Justyna Szywała.
Przypomnijmy, co się stało w dziewiątym odcinku programu "Rolnik szuka żony 4".
Wydawało się, że Karol jest pewny, którą dziewczynę wybrać. Widać było, że jest zauroczony Sarą, a i ona nie pozostawała obojętna. W przeddzień wyborów w domu Karola wydarzył się jednak wypadek, który wszystko zmienił.
Nad ranem Sara (idąc z Karolem) przewróciła się, uderzyła w głowę i musiała pojechać na badania do szpitala. Ania i Justyna spały i nie wiedziały dokładnie, co przytrafiło się ich koleżance. Sara była zła na Karola, że zostawił ją samą i nie pojechał z nią do szpitala.
Rolnik wydawał się zaskoczony pretensjami dziewczyny i choć początkowo chciał wybrać Sarę (twierdził, że jest tego pewien na 100%), niespodziewanie postanowił... zrezygnować ze wszystkich dziewczyn.
"Dziękuję Ci za te cudowne momenty, które muszę powiedzieć... były, ale w czasie przeszłym. Coś mi gdzieś umknęło" - powiedział Karol, żegnając się z nieco zaskoczoną Sarą.
Kobiety zgodnie stwierdziły, że Karol nie nadaje się na męża, nie potrafi podjąć żadnej decyzji i razem wyjechały z jego domu. Przy okazji przyznały, że żadna nie chciała zostać przez niego wybrana.
W rozmowie z Martą Manowską rolnik natomiast wyznał, że myśli... o innej dziewczynie, która napisała do niego list. Czy Karol spotka się z Jagodą i kim jest nowa kandydatka? Tego być może dowiemy się już za tydzień.
Zachowanie Karola na swym profilu na Facebooku postanowiła skomentować Justyna, która na początku programu nie ukrywała, że jest zauroczona rolnikiem. Ojciec przepowiadał jej nawet, że będzie z tego ślub, a on wprowadzi córkę do kościoła. Wszystko potoczyło się jednak inaczej. Dziewczyna zawiodła się na Karolu.
***Zobacz materiały o podobnej tematyce***