Polański doleciał z opóźnieniem
Roman Polański ("Pianista") nie pojawił się na czas w Warszawie, na zapowiadanej od kilku dni konferencji prasowej dotyczącej polskiej premiery filmu "Oliver Twist". Powodem opóźnienia reżysera było uszkodzenie samolotu, którym w czwartek rano miał przylecieć z Paryża do Warszawy.
"Roman Polański przyleci do Warszawy następnym lotem. Konferencja z jego udziałem została przesunięta na godzinę 15.00. Twórca ma wylądować na lotnisku Okęcie przed 14.30" - powiedziała rano w rozmowie z INTERIA.PL przedstawicielka firmy Monolith, polskiego dystrybutora filmu "Oliver Twist".
W końcu jednak wczesnym popołudniem, a 24 godziny po wyjściu ze swojego paryskiego domu, reżyser pojawił się w pięknej sali odrestaurowanego hotelu Polonia, gdzie czekał na niego tłum dziennikarzy i fotoreporterów.
Na konferencji prasowej w Warszawie powiedział dziennikarzom, że w trakcie prac nad najnowszym filmem - ekranizacją dickensowskiego "Olivera Twista" - odnalazł w losie głównego bohatera doświadczenia własnego, naznaczonego wojną dzieciństwa.
"Los Olivera przypomniał mi własne dzieciństwo. Poznałem, co to znaczy iść kilometrami w samych skarpetkach, z krwawiącymi stopami, wiem, jak ludzie odnoszą się do dziecka bez rodziców" - mówił reżyser.
Polański deklaruje, że "Oliver Twist" to film, który nakręcił z myślą o własnych dzieciach.
"Zdarza się, że spędzają ze mną na planie wiele czasu, na przykład przy kręceniu Pianisty. Przeważnie jednak efekty mojej pracy są dla nich zbyt poważne, dorosłe".
"Szukałem więc tematu na film dla dzieci, ale długo nie przychodziło mi nic do głowy. W końcu moja żona, wiedząc, jak lubię Olivera Twista, podsunęła mi pomysł ekranizacji tej powieści" - mówi reżyser.
Najnowszy film Polańskiego "Oliver Twist" opowiada historię osieroconego chłopca, który walczy z wrogim światem. Akcja rozgrywa się w latach 30 XIX wieku.
Roman Polański ceni ekranizacje tej powieści dokonaną przez Olivera Reeda w 1968 roku, zna też inne filmy nakręcone na podstawie tej powieści.
"Chciałem żeby mój bohater był bardziej ludzki niż w tamtych filmach, mniej wyidealizowany, nie tak anielski i przesłodzony" - powiedział reżyser, w którego filmie główna rolę zagrał 11-letni Brytyjczyk Barney Clark.
Zdaniem reżysera, najciekawszą postacią powieści Dickensa jest Fagin - przywódca bandy młodocianych londyńskich kieszonkowców.
"To postać niejednoznaczna, subtelnie przez Dickensa nakreślona i wielowymiarowa" - mówił Polański, który tę role powierzył Benowi Kingsleyowi.
Odpowiadając na pytanie czy ta pochodząca przecież z XIX wieku powieść się nie zestarzała, odparł: "Oczywiście, że się zestarzała, Biblia też się zestarzała. Ale jej zalety jak postaci, humor, główna myśl, czyli los sieroty się nie zestarzała".
Reżyser uważa, że obecnie nie ma w kinach zbyt wielu wartościowych filmów dla dzieci. Seria książek o Harrym Potterze podoba mu się, jednak na filmie "nie zdołał wysiedzieć" jak powiedział.
"Myślę, że dzieciom nie można dawać w filmie tylko rozrywki, trzeba próbować je wychowywać" - powiedział.
Reżyser zdradził, że jego dzieci już dwukrotnie widziały film i ich recenzje były bardzo pozytywne. "A w niedzielę w Paryżu urządzam pokaz dla dzieci moich znajomych" - dodał.
Roman Polański, wraz z 11-letnim Barneyem Clarkiem, odtwórcą głównej roli w ekranizacji powieści Karola Dickensa, będą w piątek, 30 września, gośćmi polskiej premiery "Olivera Twista".
Światowa premiera najnowszego filmu Polańskiego odbyła się 24 września w Pradze, gdzie powstała większość zdjęć. Pierwsze recenzje są bardzo pozytywne, film chwalony jest m.in. za wierność duchowi powieści Dickensa.
Na ekranach polskich kin "Oliver Twist" pojawi się w dwóch wersjach: zdubbingowanej i z napisami. W polskiej wersji językowej filmu usłyszeć będzie można m.in. Wojciecha Pszoniaka, Krzysztofa Globisza i Stanisławę Celińską. Tytułowemu bohaterowi głosu użyczy nastoletni Kajetan Lewandowski.
W międzynarodowej ekipie realizującej film znaleźli się także polscy twórcy, m.in. operator Paweł Edelman i kostiumograf Anna Sheppard. Scenariusz obrazu napisał Ron Harwood.
Na ekranach polskich kin "Oliver Twist" pojawi się 30 września.
W najbliższym czasie Polański zamierza odpocząć od tempa życia, jakie narzuca praca na planie filmowym. Zajmie się teatrem - najpierw praca nad przedstawieniem opartym na "Balu wampirów", które przygotowuje warszawski teatr Roma.
Polański jest kierownikiem artystycznym tego spektaklu, potem będzie reżyserował w teatrze w Paryżu.